Rotary Club a wolnomularstwo

Rotary Club a wolnomularstwo

Loża Nr 2 Walerian Łukasiński (profil FB), 16 grudnia 2022

Ostatnie prace w tym roku kalendarzowym, czas świąt, czas dawania… Działalność charytatywna to jedna z form samodoskonalenia wolnomularzy obok rytuału i tzw. desek, czyli masońskich referatów. W tym roku w sposób szczególny podkreślamy rolę dawania i bycia dla innych w procesie ociosywania kamienia. Z tym większą przyjemnością wysłuchaliśmy doskonałej deski Brata czeladnika pt. „Rotary Club a wolnomularstwo”. Choć obydwie organizacje nie mają żadnych formalnych powiązań, to często możemy mówić o powiązaniach osobowych – wolnomularze zostają rotarianami a rotarianie wolnomularzami. Masonem był np. Gustavus Loehr, jeden z trzech ojców-założycieli Rotary. Co ciekawe w 1920 r. w Londynie konsekrowano działającą po dziś dzień Lożę Rotariańską Nr 415. Jej założycielami było 29 wolnomularzy-rotarian. Wysłuchaliśmy dziś także kolejnej części masońskiego spacerownika po Warszawie pt. „Z kielnią w plecaku”. Tym razem zatrzymaliśmy się na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego zwracając szczególną uwagę na…

więcej: