wolnomularstwo.pl
Encyklika papieska przeciwko masonerii z 1884 r.
Do wszystkich Patriarchów, Prymasów, Arcybiskupów i Biskupów katolickiego świata, w łasce i jedności ze Stolicą Apostolską pozostających.
Czcigodni Bracia!
Pozdrowienie i błogosławieństwo Apostolskie!
Rodzaj ludzki, gdy od Boga, Stwórcy i dawcy łask nadprzyrodzonych, z nienawiści diabelskiej mizernie odpadł, podzielił się na dwa różne i przeciwne obozy; z których jeden walczy nieustannie w obronie prawdy i cnoty, drugi broni tego, co się cnocie i prawdzie sprzeciwia. Pierwszym z tych obozów, jest Królestwo Boże na ziemi, tj. prawdziwy Kościół Jezusa Chrystusa, a to do niego szczerze i ze zbawiennym skutkiem należeć pragnie, winien Bogu i Jednorodzonemu Synowi Jego służyć całą duszą i całym poddaniem się woli swojej. Drugi obóz, to królestwo szatana, pod którego władzą i panowaniem zostają wszyscy Ci, co za zgubnym przykładem swojego wodza i pierwszych rodziców odmawiają posłuszeństwa prawu Bożemu i wiekuistemu, i wiele rzeczy podejmują albo lekceważąc sobie Pana Boga, albo wprost wbrew woli Bożej.
To dwojakie królestwo, podobne do dwóch miast, które przeciwne mając prawa, do przeciwnych dążą celów, wyraźnie widział i opisał św. Augustyn, przyczynę i źródło obu trafnie i treściwie określając tymi słowami: “Dwoje królestw utworzyła dwojaka miłość; królestwo ziemskie utworzyła miłość własna, posunięta aż do pogardy Boga; królestwo niebieskie zaś utworzyła miłość Boga, posunięta aż do pogardy siebie.”
Przez wszystkie wieki jedno królestwo walczyło przeciwko drugiemu, rozmaitą bronią i w różnorodny sposób, choć nie zawsze z równym zapałem i z równą gwałtownością. Za dni naszych jednakże zdaje się, że zwolennicy złego zmawiają się między sobą, i wszyscy do jak najgwałtowniejszej napaści się sposobią pod przewodem i przy pomocy owego daleko rozgałęzionego i silnie zorganizowanego stowarzyszenia Masonów czyli wolnomularzy. Nie tając się już bowiem bynajmniej z zamiarami swoimi, zuchwale miotają się przeciwko majestatowi Bożemu; jawnie i otwarcie dążą do zburzenia Kościoła, i to w tym celu, aby ludy chrześcijańskie do szczętu obedrzeć z dobrodziejstw wysłużonych przez Zbawiciela Jezusa Chrystusa. Zagrożeni takim nieszczęściem, powodowani miłością musimy często wzdychać i wołać do Boga: “Oto nieprzyjaciele Twoi okrzyk uczynili, a którzy Ciebie nienawidzą, podnieśli głowę. Przeciwko ludowi twemu radę złośliwą wymyślili i spiknęli się przeciw Świętym Twoim. Mówili: pójdźcie i wytraćmy je z narodu.”