Poniżej zamieszczamy kolejną część książki Karola Wojciechowskiego “Bitwa o Sztukę Królewską“.
4. Liberalni, którzy regularyzują
Istotne jest również to, o czym wspomniano w podrozdziale o definicjach, a mianowicie, że obediencje tradycjonalistyczne związane z kierunkiem anglosaskim, nie mają wcale monopolu na stosowanie ceremonii regularyzacji, choć rozpatruje się je przeważnie w odniesieniu do nich. Każda obediencja bowiem – tradycjonalistyczna, liberalna lub inna – operuje własnym pojęciem regularności, a także regularyzacji. Miała je i ma przecież w swoim regulaminie Wielka Loża Francji, która nigdy nie posiadała uznania UGLE, a później została całkowicie niemal wykluczona z uznania przez wolnomularstwo z USA, które nawiązało braterskie relacje z GLNF.
Przy tej okazji warto wspomnieć, że w 1940 r. w Paryżu polscy emigranci-masoni, byli członkowie quasi-regularnej Wielkiej Loży Narodowej Polski, utworzyli lożę „Kopernik”. Jednym z jej członków-założycieli był okultysta i różokrzyżowiec Zygmunt Włodzimierz Tarło-Maziński, który wtajemniczenie otrzymał w nieregularnych lożach okultystycznych, pracujących według masońskiego rytuału. Z tego też powodu quasi-regularna Wielka Loża Francji nie uznała jego inicjacji i jako masona – z jej punktu widzenia – nieregularnego członkostwa jego nie zatwierdziła.
Nie bez znaczenia jest to, że specjalny rozdział dotyczący legalizacji (regularyzacji) znajduje się w regulaminie Wielkiego Wschodu Francji. Ten sam zapis – jak się wydaje, dość surowy w swoim brzmieniu – zostaje powtórzony również w regulaminie Wielkiego Wschodu Polski. Jego brzmienie jest następujące:
„ROZDZIAŁ VI. Legalizacja – Przywrócenie członkostwa.
ART. 97 – Legalizacja.
Każdy profan wtajemniczony niezgodnie z przepisami, każdy Wolnomularz awansowany niezgodnie z przepisami, każdy Wolnomularz, którego sytuacja pierwotnie była zgodna z przepisami, a przestała taka być ze względu na pozostawanie bądź przyłączenie się do Loży nieformalnej, każdy Wolnomularz znajdujący się w sytuacji nieformalnej w związku z pogwałceniem swoich zobowiązań wolnomularskich, (z tym że ten ostatni musi unormować swoją sytuację i uzyskać zgodę Rady Zakonu), może zostać zalegalizowany i przyjęty pod warunkiem, że:
1) dostarczy dokumenty świadczące o miejscu, czasie i okolicznościach, które doprowadziły go do sytuacji nieformalnej oraz zda egzamin z wiedzy;
2) złoży tytuł masoński lub zaświadczy na honor, że nigdy go nie otrzymał;
3) dostarczy aktualny wyciąg z rejestru karnego;
4) załączy do wniosku zobowiązanie na piśmie i podpisane, że będzie się stosował do Konstytucji i Regulaminu Wielkiego Wschodu Polski. Wniosek ponadto powinien być poparty przez pisemną opinię podpisaną przez trzech członków Loży w stopniu Mistrza lub Czeladnika.
Po otrzymaniu wniosku Czcigodny Mistrz wyznacza trzech Komisarzy do przeprowadzenia wywiadu na temat wnioskodawcy i sporządzenia pisemnego raportu w ciągu miesiąca.
Po odczytaniu raportów na Zgromadzeniu Obowiązującym oraz wnioskach Mówcy, Mistrzowie i Czeladnicy, członkowie Loży, wydają orzeczenie absolutną większością głosów w głosowaniu czarnymi i białymi kulami.
Jeżeli legalizacja jest przyznana, nieprawny tytuł złożony przez wnioskodawcę zostaje przesłany do Rady Zakonu w celu unieważnienia go i zastąpienia nowym po roku ciągłej pracy.” Widać na tym tle, że i loże liberalne mają swoje kryteria uznaniowe odnośnie wolnomularzy. Nie jest powiedziane, że członek każdej loży nieuznanej przez wolnomularstwo nurtu anglosaskiego automatycznie zyska przychylność nurtu liberalnego lub pokrewnego.
Czytaj dalej: