Poniższy tekst Andrzeja Nowickiego stanowi część sukcesywnie publikowanej przez nas całej spuścizny tego wybitnego humanisty i wolnomularza.
13 maja 1869 roku wielki poeta polski, Cyprian Kamil Norwid znalazł się w Paryżu na Rue Cadet, 16, w Sali GRAND ORIENT DE FRANCE, żeby wygłosić prelekcję pod tytułem “O wolności słowa”. Prelekcja została wygłoszona, wydrukowana, a cały nakład został złożony w komisie u Władysława Mickiewicza.
Przypomnijmy, że Norwid żył w latach 21.9.1821 – 23.5.1883. Jego ojcem był znany działacz masoński, Jan Norwid (1784-1835), czynny członek loży “Świątynia Izys na Wschodzie Warszawy” (ok. 1812), w 1816 przywrócił do życia litewsko-białoruskie loże wolnomularskie, za co nagrodzono go honorowym członkostwem lóż “Szkoła Sokratesa” w Wilnie oraz loży “Pochodnia Północna” w Mińsku. Będąc w Petersburgu został tam czynnym członkiem loży “Orzeł Biały (1818-1819). Przyjaźnił się z działaczami masońskimi, braćmi Michałem i Janem Sobieskimi, ożenił się z ich siostrzenicą.
Natomiast o stosunku jego syna – poety – do masonerii mówią liczne wiersze. Wystarczy przypomnieć “Bema pamięci żałobny rapsod”; Józef Bem był w roku 1822 członkiem loży głównej wolnomularstwa narodowego, za co został aresztowany i pozbawiony stopnia kapitana.
Znany jest także wiersz Norwida “Do Emira Abdel-Kadera w Damaszku” z orientalnym życzeniem: “namiot twój niech będzie szerszy, – Niż Dawidowych cedrów las”. Abdel Kader (1808-1883) należał w Kairze do loży “Al Ahram” (czyli “Piramidy”). Masońskie idee Wolności, Równości i Braterstwa Narodów są obecne w wierszach “Do obywatela Johna Browna” i “John Brown” [1800-1859], który zwalczał niewolnictwo w Stanach Zjednoczonych i został za tę działalność skazany na śmierć i powieszony w Charlestonie, 2 grudnia 1859 roku. Czy o taką Amerykę walczyliśmy? – pytają w wierszu Norwida “Waszyngtonów i Kościuszków cienie”.
I jeszcze jeden element idei masońskiej, który u żadnego poety polskiego XIX wieku nie występuje z taką siłą i głębią jak u Norwida, a wyrażony jest – w rytuale masońskim – kultem narzędzi pracy i hasłem “Chwała Pracy” , a w poezji Norwida wielkim symbolem genialnego rzeźbiarza Michała Anioła “co sam kuł w marmurze” i nadzieją, że kiedyś wreszcie
“Powstanie jaki polski Benvenuto
I w orlim hełmie wyrzeźbi Rozkutą!”
Andrzej Nowicki
Wielki Mistrz Wielkiego Wschodu Polski
Moje pokolenie zakochane bylo w literaturze,nie rozumielismy,ze naszych ukochanych wieszczow zastapi zenek martyniuk i jemu podobni😰😰😰-dlatego starej daty nauczyciel musi umrzec,by wladza byla wieczna😰