Poniżej zamieszczamy kolejny rozdział książki Karola Wojciechowskiego “Bitwa o Sztukę Królewską“
(ilustracja: francuska loża zniszczona przez nazistów)
5. Okres powojenny. Koniec podwójnego uznania
Wybuch II wojny światowej, a następnie wyzwolenie okupowanej Francji przez wojska alianckie, przyczyniły się do zmiany sytuacji sztuki królewskiej nad Sekwaną i nie tylko. W tym tradycyjnie laickim kraju, gdzie liberalne wolnomularstwo posiadało silną pozycję, teraz na znaczeniu zaczęło zyskiwać marginalne do tej pory wolnomularstwo stricte konserwatywne, której przedstawicielem była Wielka Loża Narodowa Francuska (GLNF, wcześniej Wielka Loża Niezależna i Regularna Francji i jej Kolonii). Duże straty nurtu liberalnego i pokrewnego miały zarazem wpływ na wzmocnienie się pozycji ośrodka wolnomularskiej ortodoksji, którą była Zjednoczona Wielka Loża Anglii oraz pokrewne jej ideowo wolnomularstwo amerykańskie, teraz już dalekie od jakichkolwiek tolerancji wobec „postępowych reform” w masonerii romańskiej.
W rezultacie obediencje idące ścieżką konserwatyzmu wolnomularskiego zyskiwały na znaczeniu i tak się stało w przypadku wspomnianej GLNF, na którą dużo bardziej niż wcześniej zwróciły uwagę Wielkie Loże USA. Za to o odnowieniu stosunków z zabiegającym o to Wielkim Wschodem Francji nie mogło już być mowy – obfita korespondencja z Wielką Lożą Nowego Jorku na temat spraw ideowych nie skłoniła Nowojorczyków do uznania liberalnych Francuzów. Z kolei obediencja środka, którą była tradycjonalistyczno-liberalna Wielka Loża Francji, nie znalazła się w izolacji. Po 1953 r. mieliśmy bowiem do czynienia ze wspólnym uznawaniem WLF i WLNF w wielu stanach USA. Następnie w latach 1965-66 sukcesywne wycofywanie uznania dla Grande Loge de France. Motywowano te kroki rozmaicie: niemożność uznania dwóch Wielkich Lóż, kontakty jej z Wielkim Wschodem Francji albo sprawa Księgi Świętego Prawa na posiedzeniach loży. W tej kwestii Wielka Loża Waszyngtonu stwierdziła, że chociaż GLdF przyjęła za wymóg, aby się tam znajdowała, to wcześniej nie była w stosowaniu tego konsekwentna. W rezultacie w latach 60. Wielka Loża Francji utraciła swoje cenne kontakty i została zepchnięta de facto do świata wolnomularstwa nieregularnego. Sytuację tą przypieczętował jeszcze rozłam w Radzie Najwyższej Francji i powstanie zorientowanej na nurt anglosaski Rady Najwyższej na Francję, która wygrała rywalizację o uznanie przez Jurysdykcje Rytu Szkockiego w USA.
Po 2000 r. znów powróciła jednak kwestie uznania odrzuconych wcześniej obediencji francuskich, a przyczyniły się do tego m.in. badania historyczne Paula Bessela, który wydobył na jaw dawne relacje po 1877 r. między lożami romańskimi a amerykańskimi. Jednocześnie pewna „konserwatyzacja” Wielkiej Loży Francji, przejawiająca się w nieco ściślejszym przestrzeganiu landmarków (choć wciąż nie do końca konsekwentnym), odejściu od społecznych zainteresowań oraz koncentracji na sprawach symboliczno-rytualnych, skłoniła ją do walki o odzyskanie utraconych wcześniej kontaktów. Rozpoczęła się intensywna korespondencja między jej przedstawicielami a niektórymi Wielkimi Lożami w USA. Pierwszą, która zdecydowała się podjąć oficjalne rozmowy była Wielka Loża Minnesoty. Przeanalizowała ona zasady WLF oraz pozycję w świecie masońskim w świetle standardów przyjętych przez Komitet Wielkich Mistrzów Wielkich Lóż USA. Z badań tych wyciągnięto pozytywne wnioski. Analizując sytuację uznania innych Wielkich Lóż na świecie, WL Minnesoty stwierdza, że w Europie z 31 obediencji tylko 10 posiada pełne uznanie wszystkich regularnych 51 Wielkich Lóż USA. Oprócz tego odniesiono się do amerykańskiej doktryny terytorialnej wyłączności Wielkiej Loży, zauważając istnienie w niektórych przypadkach więcej niż jednej regularnej obediencji na danym obszarze. Wnioski z ww. dociekań zostały opublikowane.
Z zamieszczonych przez nią informacji zdaje się jednak wynikać, iż nie posiada pełnej wiedzy o Grande Loge de France, bądź ta ostatnia nie przekazała amerykańskiej stronie pełnych informacji dotyczących interpretowania zasad ogólnych. Dla przykładu Wielka Loża Minnesoty twierdziła, iż Wielka Loża Francji nie utrzymuje stosunków z Wielkim Wschodem Francji, nakazuje wiarę w WBW oraz nie podtrzymuje relacji z masonerią żeńską. Oprócz tego wyczytać można, iż założyła ją Wielka Loża Anglii w 1728 r. Wszystkie powyższe dane są nieprecyzyjne: kontakty z GOdF bowiem istnieją; wizyty wzajemne są dozwolone; nie dopuszcza się kobiet na posiedzenia rytualne, choć się je uznaje za masonki; WBW może być interpretowany mgliście jako zasad twórcza itp. Zaakcentowano natomiast w artykule pewien istotny paradoks, a mianowicie, że można być wolnomularzem regularnym, a jednocześnie nie uznawanym, o czym była już mowa wcześniej. W każdym razie 30 marca 2001 Wielka Loża Minnesoty oficjalnie odnowiła stosunki z Wielką Lożą Francji, których nie utrzymywała mniej więcej od 1919 r.
Najwyraźniej zaniepokojona tym faktem Wielka Loża Narodowa Francuska wystosowała list do ww. amerykańskiej obediencji. Asystent Wielkiego Mistrza GLNF, Nat Granstein pisał, iż brak uznania dla Wielkiej Loży Francji jest zrozumiały ze względu na niezerwanie stosunków z GOdF, lożami mieszanymi (DH) i kobiecymi (GLFdF). Jeżeli Wielka Loża Francji zrobi to, GLNF jest gotowa rozmawiać z nimi o połączeniu. Przy okazji piętnuje również Amerykanów za próby kontaktu z WLF, pytając co się stało z amerykańskimi masonami, którzy wymagali wiary w Boga podczas składania przysięgi i obecności Biblii na ołtarzu? Czy teraz radykalnie się zmienili i pragną się z tego wycofać? W kolejnym liście (15.01.2002) podkreśla, że WLNF nigdy nie uznało i nie uznaje Wielkiego Wschodu Francji.
Chyba ów korespondencja od francuskich ‘regularnych’ musiała odnieść skutek, bowiem Wielka Loża Minnesoty w 2002 r. na powrót cofnęła uznanie Wielkiej Loży Francji, motywując to jednak różnymi argumentami. Oburzona tym faktem GLdF wystosowała list do Amerykanów. Odnosząc się do przyczyn cofnięcia uznania, stwierdza, iż to prawda, że Wielka Loża Francji nie otrzymała patentu od Wielkiej Loży Londynu i Westminster, ponieważ… nie było w tamtym czasie żadnych patentów. Zresztą kto udzielił takowego 4 lożom na utworzenie Wielkiej Loży w 1717 r.? Autor listu pyta się, jaka jest różnica między tworzeniem lóż w Hiszpanii przez WLF a inicjatywą UGLE w tworzeniu Wielkiej Loży Włoch? Poza tym ostro krytykuje zagrania UGLE i GLNF.
Wielka Loża Francji została jednak ponownie uznana przez wiele innych Wielkich Lóż USA, w tym również Prince Hall. Wszystko to działo się oczywiście przy ostentacyjnym sprzeciwie Wielkiej Loży Narodowej Francuskiej.
Z Wielkim Wschodem Francji rzecz nie miała się już tak optymistycznie jak z Wielką Lożą, ale zainteresowanie tematem wzajemnych stosunków nie słabło. 27 lipca 2002 r. miało miejsce w Kalifornii Sympozjum Masońskie, zorganizowane przez tamtejszą Wielką Lożę. Kierownictwo kalifornijskiej obediencji na czele z Wielkim Mistrzem C. Ray Whitaker’em zaprosiło Wielkiego Mistrza Grand Orient de France, Alaina Bauera, w celu wygłoszenia odczytu na temat: „Wielki podział: Wielki Wschód Francji a dogmatyczne wolnomularstwo”.
Przywódca największej obediencji francuskiej podkreślił w swoim wykładzie, iż Wielki Wschód Francji nie odrzucił formuły Wielkiego Architekta, ani też nigdy nie inicjował kobiet do lóż. Jest również najstarszym ciałem masońskim we Francji, a potwierdziła to parę tygodni przed tym Zjednoczona Wielka Loża Anglii w korespondencji z Wielką Lożą Minnesoty. Według niego masoni francuscy, którzy podjęli w 1877 r. decyzję o usunięciu inwokacji do WBW, wierzyli, że czynią to zgodnie z duchem pierwotnej Konstytucji Andersona. Bauer zwraca uwagę na dokument z 1723 r., a nie na późniejsze modyfikacje z 1738 r. czy też nowe zasady Wielkiej Loży z 1813 r. lub 1929 r. (8 zasad).
„We Francji – kontynuuje wywód Alain Bauer – większość braci w ogóle nie przejęła się ów pęknięciem w Masońskiej Rodzinie. Żałowali i smucili się z faktu zerwania stosunków, ale szli swoją drogą. Tak było wtedy i tak jest teraz. (…) Musicie zdać sobie sprawę, że pomimo dzielących różnic Wielkie Loże często dzielą te same świątynie poza Paryżem, choć z GLNF nie pracują w nich razem. Pomimo to pewne relacje istnieją. W ostatnich czasach Czcigodni Wielcy Mistrzowie WWF i WLNF pracowali wspólnie nad ustanowieniem nowego rodzaju stosunków i podpisali protokoły dotyczące uznania jakości procesu wtajemniczenia, kwestii dyscyplinarnych oraz stosunków dyplomatycznych. Spotykamy się regularnie*, akceptujemy przejścia z jednej obediencji do drugiej, respektujemy naszą odmienności. Ma to nieść nadzieję dla świetlanej masońskiej przyszłości, przynajmniej we Francji.”
Dalej uzasadnia, dlaczego nowoczesne wolnomularstwo [liberalne] nie pozostaje obojętne wobec problemów teraźniejszości, jak edukacja czy dyskryminacja etc. Podkreśla też, że:
„(…) w Stanach Zjednoczonych Wielkie Loże de facto nie zerwały stosunków z Wielkim Wschodem Francji w 1877 r., co jest popularnym, lecz historycznie nieudowodnionym mitem. Większość z nich kontynuowała stosunki przez długi czas po 1877 r. W trakcie I Wojny Światowej gościliśmy w naszych lożach wielu amerykańskich masonów. I robiliśmy to samo po wyzwoleniu przez aliantów, zwłaszcza odważnych żołnierzy amerykańskich w trakcie II Wojny Światowej.”
Uwypukla przy tym doniosłość epizodu ponownego nawiązania stosunków z francuską masonerią przez Wielkie Loże USA pod koniec I wojny światowej, dodaje przy tym, iż:
„Niemniej musi być tutaj wyraźnie podkreślone, że Wielki Wschód Francji nie szuka uznania w zasadach Zjednoczonej Wielkiej Loży Anglii. Mieliśmy dobre stosunki z Wielkimi Lożami USA przed i po 1877 r. Wszyscy pamiętamy jednak, że pęknięcie w stosunkach między Wielkim Wschodem Francji a obediencjami masońskimi w Anglii miało miejsce w 1776 r. (…). Jednym z głównym przyczyn „Wielkiego Podziału” między masonerią francuską a angielską było wsparcie dla Rewolucji Amerykańskiej i finansowanie jej przez francuskich wolnomularzy jak np. Brat La Fayette. To jest ważna część prawdziwej historii wolnomularstwa i tego, co się aktualnie dzieje.”
W dalszej części prelegent deklaruje poszanowanie dla amerykańskiej masonerii i dzielących ją od WWF różnic. Pyta jednak zarazem, czy warto się rzeczywiście przejmować biurokracją Masonerii Angielskiej?
* Gwoli ścisłości wspomnieć należy o pewnym spotkaniu, zorganizowanym za zgodą samego Wielkiego Mistrza GLNF, Claude’a Carbonnaud, a dotyczącym przyszłości obrządku francuskiego nowoczesnego, które miało miejsce w listopadzie 2007 r. w Lyon. Było ono skierowane wyłącznie dla adeptów Wielkiego Wschodu Francji i Wielkiej Loży Narodowej Francuskiej, którzy przynależą do Wielkiej Kapituły Generalnej (WWF) lub Wielkiej Kapituły Francuskiej (WLNF). Spotkaniu przewodniczył główny organizator imprezy – Phillppe Thomas z GLNF, Najwyższy Komandor WKF.
Bibliografia:
1. Address to the 2002 „California Masonic Symposium” By Alain Bauer, Grand Master of the Grand Orient of France Sacramento, California, July 27th, 2002, on-line:
https://pl.scribd.com/document/254318914/Alain-Bauer-Address lub
http://web.archive.org/web/20070927194900/http://www.calodges.org/no406/FRANC-OR.HTM
2. „Annulation de la reconnaissance de la Grande Loge de France” par la Grande Loge du Minnesota, on-line: http://www.guigue.org/priv/minnesota.htm
3. „Concise History of the French Regular Freemasonry”, Brother Laurent Jaunaux, Regular Grand Lodge of Belgium, on-line:
4. GLNF (National Grand Lodge of France) documents relating to the Grand Lodge of Minnesota’s Recognition of the GLF and Related Subjects – 2001-2002, Masonic Recognition Issues, on-line: http://web.archive.org/web/20160423214413/http://bessel.org/masrec/glnfdocs.htm
5. Grand Lodge of France – White Paper Masonic Recognition and The Grand Lodge of France A Report to the Grand Lodge of Minnesota (F.A.Q. re: Re-recognition of The Grand Lodge of France), on-line: http://new.kofu33.org/glof.php
6. L. Hass, „Świat wolnomularski. Konkrety” Tom 2. 1945 – lata dziewięćdziesiąte XX w., Wyd. Neriton, Instytut Historii PAN, Mazowiecka Wyższa Szkoła Humanistyczno-Pedagogiczna, Warszawa 2006
7. History of the Relationship of the Grand Lodge of the District of Columbia with Masonic Grand Bodies in France by Paul M. Bessel, January 23, 2000, online:
http://web.archive.org/web/20160303200738/http://bessel.org/francedc.htm
8. Réponse de la Grande Loge de France au Frère Robert H. Morrow’s The Grand Lodge Of Minnesota, and to other doubtful accusations brought against the Grand Lodge Of France (June 15, 2002, Michaël L. Segall Deputy Grand Secretary/Grand Chancellor, Foreign Relations, Grand Lodge of France, Paris), on-line: http://www.guigue.org/priv/minnesota.htm