Lubelscy wolnomularze

prof. Jan Liewandowski, “akcent” (3/2020)

Licząca sobie blisko trzy stulecia masoneria, zwana też po polsku wolnomularstwem lub sztuką królewską, pojawiła się na ziemiach Rzeczypospolitej pod koniec panowania Augusta II Sasa (pierwsza loża powstała w Warszawie w 1729 roku), a za rządów Stanisława Augusta (1764-1795) objęła swym wpływem znaczącą część elit Korony i Litwy – zarówno jeśli chodzi o polityków, przede wszystkim z kręgów magnaterii, jak i artystów (głównie literatów), przy czym nie należy tych grup traktować rozdzielnie. W masońskich lożach (warsztatach, katedrach), bo tak nazywano zarówno miejsca posiedzeń, jak i podstawową strukturę organizacyjną tego ruchu, zasiadali m.in. król Stanisław August Poniatowski, jego brat, książę prymas Michał Poniatowski, czy poprzednik księcia Michała na tym stanowisku, cieszący się fatalną reputacją arcybiskup gnieźnieński Gabriel Podoski. Ostatni król Rzeczypospolitej nie stanowił wśród monarchów wyjątku. Masonami byli: król Prus i inicjator rozbiorów Polski Fryderyk II, a już w następnym stuleciu – car Rosji i król Polski Aleksander I

1.Nazwa masonerii (ang. free masons, fr. franc-maçons, stąd polskie lekceważące określenie „farmazon”, oznaczające także wolnomyśliciela i niedowiarka) wiązała się zarówno z jednym z elementów ideologii i tradycji tego religijno-filozoficznego ruchu, jak też z symboliką, obrzędowością i utensyliami. Będące dzieckiem wieku światła wolnomularstwo odwoływało się m.in. do tradycji mistrzów sztuki budowlanej, poczynając od Hirama, który kierował wznoszeniem Świątyni Salomona, po budowniczych średniowiecznych katedr, wolnych murarzy (masonów), z charakterystycznymi dla ich cechu…

przeczytaj więcej w piśmie akcent: