Poniżej zamieszczamy kolejny rozdział książki Karola Wojciechowskiego “Bitwa o Sztukę Królewską“.
- Międzynarodowa aktywność wolnomularska w okresie powojennym
- Kraje latynoamerykańskie
Obediencje Ameryki Południowej z inicjatywy Wielkich Lóż Argentyny, Chile i Urugwaju w 1946 r. postanowiły zwołać kongres obediencji obydwu Ameryk, ogłaszając to w organie Wielkiej Loży Panamy. Wystąpiły jednakże problemy, ponieważ nie wszystkie regularne potęgi masońskie chciały zasiąść z liberalnymi przy jednym stole, ale po perswazji ze strony innych ustąpiły. Regularni latynosi zgłaszali zastrzeżenia co do udziału Wielkiego Wschodu Brazylii, jak i Federalnego Wielkiego Wschodu Argentyny. Spotkanie odbyło się jednak dopiero w 1947 r. w świątyni Wielkiej Loży Urugwaju. Wzięło w nim udział 41 delegacji spośród 60 czynnych central Ameryki Płd. i Środkowej: 16 meksykańskich, 8 brazylijskich, 2 argentyńskie i 15 z innych państw oraz emigracyjny Wielki Wschód Hiszpanii z Meksyku. Nie wzięły udziału w tym spotkaniu obediencje z Kuby i Dominikany oraz wszystkie z Ameryki Północnej, które znacznie zaostrzyły swój stosunek do wszelkich nieregularnych. Na zebraniu dyskutowano m.in. problemy organizacyjne i ideowe Ars Regia. Padały również zarzuty, iż UGLE i cały nurt anglosaski traktują Latynosów jako adeptów drugiej kategorii. Podjęto też kilka uchwał, z których najważniejszą było powołanie do życia w siedzibie Wielkiej Loży Chile Interamerykańskiej Konfederacji Masońskiej (Confedereación Masonica Interamericana), do której przystąpili wszyscy uczestnicy konferencji. Jedynym wymogiem wstąpienia do niej było uznanie Konstytucji Andersona i męskiego charakteru organizacji. Innych wymogów nie postawiono, dlatego też w 1950 r. ostro przeciw utworzeniu nowego międzynarodowego zrzeszenia zaprotestowała Zjednoczona Wielka Loża Anglii, ponieważ Konfederacja przyjmowała w swoje szeregi organizacje, które nie wymagają wiary w Boga i Jego objawioną wolę, a swoje posiedzenia rozpoczyna bez modlitwy i inwokacji do Boga.
Z kolei niektóre obediencje liberalne powołały w Salwadorze Porozumienie Masonerii Środkowoamerykańskiej (Confederación Masónica Centroamericana) pn. COMACA. Konkurencyjną inicjatywą wobec niej było utworzenie przez Wielką Lożę Mieszaną Chile Zrzeszenia Iberyjsko-Amerykańskiego Potencji Masońskich (Associación Ibero-Indo-Americana de Potencias Masonicas) tj. AIPOMA, również pomyślane jako ponadobediencyjne. Przyjęta 20.04.1985 r. przez nią deklaracja w Montevideo stwierdzała, iż „wolnomularstwo zawsze poszukiwało drogi do pokoju powszechnego i braterstwa wszystkich ludzi, jest ono świadome tego, że Ameryka Łacińska na podstawie swej genezy, swojej kultury, tradycji i więzów krwi stanowi jeden wielki naród i wobec tego ma za zadanie integrację swoich ludów”. W deklaracji opowiedziano się przeciw jakiemukolwiek wyzyskowi człowieka i każdej doktrynie bądź praktyce, która stoi na przeszkodzie, żeby ludzie rozwijali się w warunkach wolności, gdyż każdy dowolnego rodzaju polityczny, gospodarczy bądź ideologiczny przymus narusza wytyczne wolnomularstwa powszechnego. Zamykała ją konkluzja, iż: „Ameryka Łacińska będzie na podstawie humanistycznego bogactwa myśli swoich myślicieli oraz owocnej pracy wolnomularstwa naturalnym polem działania, na którym W:.R:.B:. winny tworzyć filary dla budowy, jeszcze nie zakończonej, oczekiwanej z utęsknieniem przez całą ludzkość Świątyni Miłości, Pracy i Solidarności.”
Kolejna część:
cdn…