Masoni w kosmosie

źródło: profil FB trójkąta wolnomularskiego “Kamień nad Łyną” Wielkiego Wschodu Francji:

16 lipca 1969 . Początek misji Apollo 11.Na Księżycu znalazła się nie tylko amerykańska flaga. Swoją zawieźli tam również wolnomularze (na zdjęciu poniżej), uczestniczący w amerykańskim programie podboju kosmosu. Astronauci masoni (wielu z nich otrzymało najwyższy, 33. stopień wtajemniczenia) zabierali ze sobą w kosmos wolnomularskie symbole, a konkretnie małe flagi. Pierwszy zrobił tak w 1965 r. Leroy Cooper na pokładzie statku Gemini 5. Drugi był Walter Shirra, który wziął udział w misji Apollo 7. Ale najciekawsze, że miał ją również przy sobie Buzz Aldrin podczas spaceru po Księżycu. Masońska flaga wróciła z nim na Ziemię i jest dziś dumnie eksponowana w waszyngtońskiej świątyni.Brat Aldrin miał ze sobą dokumenty, na mocy których księżyc został objęty jurysdykcją Wielkiej Loży Teksasu oraz flagę Rytu Szkockiego Dawnego Uznanego. Buzz Aldrin, jako gorliwy chrześcijanin, miał też ze sobą konsekrowane wino i chleb. Przyjął na księżycu komunię świętą.

przeczytaj więcej na profilu FB trójkąta wolnomularskiego “Kamień nad Łyną” Wielkiego Wschodu Francji:

Zobacz też: