Gazeta Wyborcza, Tekst pochodzi z dwumiesięcznika “Książki. Magazyn do Czytania”. 5/2021, więcej tutaj.
W skali globalnej jej rola polegała na stworzeniu sieci znajomości dla wpływowych reprezentantów klasy średniej. W USA nieomal stała się religią państwową.
To miał być wielki dzień dla Kościoła i jego wiernych synów i córek. W kwietniowe popołudnie 1896 roku sala paryskiego Towarzystwa Geograficznego pękała w szwach: przyszli księża i wolnomyśliciele, dziennikarze i zwykli ciekawscy. Ci, którzy nie zmieścili się w środku, tłoczyli się na ulicy. Było na co czekać: po raz pierwszy na żywo o najpodlejszych – i najbardziej pikantnych – grzechach masonerii miała opowiedzieć ich naoczna świadkini, ba, uczestniczka, z Bożą pomocą nawrócona na prawdziwą wiarę…
przeczytaj więcej na stronie Gazety Wyborczej: