Kamil Racewicz
“Związek masoński powstał początkowo jako rodzaj cechu – związek zawodowy budowniczych katedr. Mówimy o średniowieczu – czasach, gdy zwykli ludzie praktycznie nie ruszali się poza swoją parafię. Masoni /murarze/ zaś podróżowali po praktycznie całym chrześcijańskim świecie; mogli go obserwować, wyciągać wnioski. W podróży często spotykali kupców z ‘innych światów’ – co pozwalało im na ich poznawanie. Jednym zdaniem – przeciętny Europejczyk myślał wówczas, że koniec świata znajduje się za lasem/rzeką; masoni zaś wiedzieli, że Europa jest niemała; że władcy są różni. Murarze wędrowali przeważnie brygadami; jednakże do większych zadań potrzebne było połączenie kilku brygad. Tak więc majstrzy różnych narodowości – czy tylko o różnych doświadczeniach – spotykali się przy pracy, a po pracy szli na ‘jednego’ i dzielili się wspomnieniami, opowiadali sobie o krajach w których pracowali. Niekiedy mówili w językach obcych dla ‘tubylców’. Bardzo często rozmawiali o sprawach, które dla zwykłych ludzi były niewyobrażalne. Przypomina mi to sytuację, gdyby dzisiaj grupka doktorów siadła w knajpce, gdzie siedzą ‘jabolmani’ – prości robole, i zaczęli fachową dyskusję filozoficzną. Czuliby się wyobcowani; być może spotkaliby się z agresją, gdyby potępiali ustrój, w którym żyją ‘miejscowi’. Tak powstawała masoneria – po prostu jako elitarny klub ludzi, którzy chcieli spokojnie pogadać w miłej atmosferze, w gronie podobnych sobie ludzi. Dodatkowa sprawa – nieraz mistrzowie murarscy spotykali się w sekretnych miejscach by… wymienić się pomysłami; ‘pohandlować technologią'” (forum Historycy.org).
“Masonerya, tajemne stowarzyszenie, o którem nawet wśród stowarzyszonych najródnorodniejsze poglądy panują. Wspierając się na najlepszych i najpewniejszych źródłach, można o M-i powiedzieć, co następuje. Bez wątpienia z d. 24 czerwca 1717 r. M. rozpoczyna działać, tj. od chwili, gdy 4 murarskie, ściślej kamieniarskie loże połączyły się z sobą i wytworzyły w Londynie Wielką Lożę. Już od połowy 17 w. ludzie wykształceni przystępowali do wspomnianych, lóż w celach praktycznych, aby uzyskać prawo gildyi, i krok ich tylko dzielił od spekulatywnego wolnomularstwa tj. duchowo- obyczajowo- społecznej pracy nad sobą, stowarzyszonymi i całą ludzkością na podstawach humanitarno-wolnymyślnych”. (“Podręczna Encyklopedya Kościelna”, Warszawa 1911)
Wiele jest mitologicznych i spekulacyjnych rodowodów wolnomularstwa, najpewniejszy z nich wiąże je z średniowiecznymi bractwami murarskimi. Z podanych wyżej dwóch ujęć tej genezy, bliższe prawdy jest drugie. Otóż, twierdzenie, że początki wolnomularstwa sięgają średniowiecznych cechów budowniczych katedr jest zbyt dużym uproszczeniem. Średniowieczni budowniczy nie byli w żadnym sensie poprzednikami wolnomularzy czy tym bardziej pierwszymi masonami. Jest natomiast prawdą, że w oparciu o struktury organizacji mularskich zrodziło się nowożytne wolnomularstwo. Genealogiści masońscy wyróżniają wolnomularstwo operatywne (owe bractwa budowniczych) oraz spekulatywne, lecz zasadniczym łącznikiem między nimi są struktury organizacyjne. Właściwym wolnomularstwem jest to, co rozumie się pod pojęciem wolnomularstwa spekulatywnego. Jego mętne początki sięgają XVII w., zaś właściwe powstanie i rozwój – związane są z wiekiem XVIII. Masoneria zrodziła się wówczas, kiedy średniowieczne cechy budowniczych zatraciły swe pierwotne cele i charakter i kiedy ludzie niezwiązani z zawodem budowniczych zyskali w lożach absolutną supremację.
Za taką datę powstania wolnomularstwa uznaje się rok 1717 kiedy w Londynie, w gospodzie Pod Gęsią i Rusztem dokonano połączenia czterech londyńskich lóż w jeden związek.
Autor: Kamil Racewicz
19.10.2005.