Pierre Quamiegne, 29 stycznia 2021
48-letni mężczyzna został skazany na dwanaście miesięcy więzienia, z czego osiem w zawieszeniu, za nagrywanie, przechowywanie i ujawnienie tysięcy poufnych dokumentów należących do Wielkiego Wschodu Francji i Wielkiej Loży Francji.
W kwietniu 2016 roku Laurent G. opublikował na stronie konspiracyjnej stopmensonges.com ponad 6.000 plików zawierających m.in. nazwiska, adresy i numery telefonów członków Wielkiej Loży Francji, zanim w listopadzie zaczął ponownie z ponad 34.000 plikami należącymi do Wielkiego Wschodu Francji.
Oskarżony przyznał, że udostępnił te dokumenty będące wynikiem włamania, którego sam nie dokonał, na stronach tych lóż, mówiąc, że był “oburzony” “podwójną lojalnością”, której jego zdaniem reprezentowali francuscy sędziowie należący do masonerii. Prokurator powołał się na “proste fakty, a przede wszystkim uznane przez twórcę i administratora strony”, po czym dodał: “nie mamy do czynienia z dziennikarzem lub whistleblowerem, on nie dokonuje analizy i publikuje te dokumenty bez żadnej weryfikacji.
Fakty są niezwykle poważne, a on w ogóle nie zdaje sobie z tego sprawy.”48-latek, który został aresztowany w Roissy w 2018 roku po tym, jak doręczono mu nakaz przewiezienia go do Stanów Zjednoczonych, gdzie przebywał w czasie wydarzeń, pokazał, że nie zdaje sobie sprawy z przebiegu procedury, przemawiając przez ponad trzy godziny pod nieobecność prawnika. Listy te opublikował pod nazwą “Freemasonry Papers” w nawiązaniu do skandalu Panama Papers, który wybuchł w 2016 roku. Wielokrotnie powoływał się również na nazwiska demaskatorów Edwarda Snowdena i Juliana Assange’a, próbując usprawiedliwić swoje działania.Mecenas Jean-Pierre Cahen, adwokat z Wielkiego Wschodu Francji, oparł swoją argumentację na niedawnym przykładzie Samuela Paty, który został zamordowany po tym, jak jego nazwisko i dane kontaktowe zostały opublikowane na portalach społecznościowych. “Możesz wzniecić nienawiść, rozpowszechniając te dokumenty, a niektórzy ludzie mogą działać na ich podstawie”, powiedział w obliczu oskarżonego, który miał zamknięte oczy przez większość wystąpień procesowych. Rozwiedziony mężczyzna, który jest ojcem jednego dziecka, będzie musiał także zapłacić 7000 euro na rzecz Wielkiego Wschodu Francji, a decyzja sądu będzie przez miesiąc publikowana na jego koszt na stronach internetowych dzienników Libération, Le Monde i Le Figaro.
Przeczytaj wiecej na stronie Le Figaro:
I bardzo dobrze. Powinien z do konca zycia nie wyjsc z wiezienia
Dlaczego?