Hierarchia wolnomularska

Hierarchia wolnomularska

Poniżej zamieszczamy fragment książki Irène Mainguy Symbolika Masońska Trzeciego Tysiąclecia

Podwójna hierarchia stopni i funkcji jest charakterystyczna dla dwóch różnych aspektów Zakonu wolnomularskiego. Pierwsza z nich jest fundamentalna, ponieważ ma charakter inicjacyjny. Dany stopień wolnomularz otrzymuje na zawsze i nie traci go nawet wtedy, gdy przestaje być aktywnym członkiem loży i Zakonu. Jeśli pewnego dnia zapragnie powrócić, będzie pracował w najwyższym z przyznanych mu przed odejściem stopni.

Druga z hierarchii jest przypadkowa i przejściowa. Wiąże się z administracją potrzebną do sprawnego działania i dobrego zarządzania obediencją – dlatego różne osoby okresowo pełnią funkcje Deputowanych i Członków Rady Zakonu (Wielki Wschód Francji) lub Federacji (Wielka Loża Francji). Kierują administracją Zakonu, podczas gdy oficerowie lóż przekazują nowo inicjowanym rytuały i symbole.

Funkcja oficera loży jest kluczowa. Indywidualna osobowość zaciera się, gdyż wolnomularz przyjmujący i wkładający insygnia danego urzędu jest nazywany tytułem swojej funkcji, a nie własnym imieniem. Funkcja nie wiąże się z nadaniem nowego stopnia. Pełnienie obowiązków wynikających z danej funkcji może wymagać określonego stopnia, jednak funkcja jest zawsze przejściowa, podczas gdy stopień otrzymuje się raz na zawsze, niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z inicjacją wirtualną czy rzeczywistą.

Masoneria błękitna bazuje na hierarchii trzystopniowej. Uczeń i czeladnik nie mają takich samych praw co mistrz, a w niektórych przypadkach nie mają ich wcale. I tak uczniowi nie wolno nigdy wejść do loży podczas prac w stopniu czeladnika lub mistrza, z kolei czeladnik nie może uczestniczyć w pracach w stopniu mistrza, ale są szkoleni przez Dozorców, którzy mają stopnie wyższe od nich.

W każdym rycie hierarchia ta ma przedłużenie w wyższych warsztatach. W RSDiU mamy do czynienia z hierarchią 33. stopni, podczas gdy w RF jest pięć wyższych Porządków.

Guénon podkreśla, że każda organizacja inicjacyjna musi być zhierarchizowana i że taka hierarchia wynika przede wszystkim ze stopni poznania prawd uważanych za rzeczywiste[i]. W większości masońskich podręczników często są mylone pojęcia „adept” i „uczeń”, tymczasem adeptem powinno się nazywać jedynie tę osobę, która przeszła całą inicjację. Niektóre szkoły ezoteryczne czynią rozróżnienie na adepta młodszego i adepta starszego, co zdaniem Guénona odpowiada małym misteriom i wielkim misteriom[ii].


[i] R. Guénon, Aperçus sur l’initiation…, s. 277.

[ii] Tamże, s. 248–253.

Dodaj komentarz