Poniżej zamieszczamy fragment książki Irène Mainguy Symbolika Masońska Trzeciego Tysiąclecia
W A Mason’s Confession (1727) bruk mozaikowy nazywany jest brukiem węgielnym:
P – Ile klejnotów znajduje się w twojej loży?
O – Trzy.
P – Jakie?
O – Bruk węgielny, kamień nieociosany i kamień kubiczny.
P – Do czego służy bruk węgielny?
O – Służy mistrzowi do kreślenia planów na ziemi[i].
Podobny zapis znajdujemy w Wilkinson Manuscrit (1727):
P – Czy znajdują się w twojej loży jakieś nieruchome klejnoty?
O – Tak.
P – Ile?
O – Trzy.
P – Jakie?
O – Bruk węgielny, cegła pustakowa i ociosany kamień.
P – Do czego one służą?
O – Bruk węgielny służy mistrzowi do rysowania planów, cegła pustakowa pozwala czeladnikowi nauczyć się używać swoich narzędzi, a kamień nieociosany służy uczniom, by nauczyli się na nim pracować[ii].
Bruk mozaikowy tworzą na przemian czarne i białe kwadratowe płytki, ułożone dokładnie tak, jak na planszy do gry w warcaby lub szachy (szachownica). To na owym bruku – zwanym „mozaikowym” – Brat Ekspert rozwija obraz loży, na którym widnieją elementarne symbole stopnia, w którym pracuje loża. Podstawowe zestawienie białego i czarnego oznacza naturalną opozycję pomiędzy światłością a ciemnościami, dniem a nocą, wszystkich przeciwstawnych lub uzupełniających się par. Bruk mozaikowy odpowiada całej posadzce loży, z wyjątkiem Wschodu.
W Masonry Dissected (1730) bruk mozaikowy stanowi zarówno posadzkę loży, jak i świątynną mozaikę. Czytamy w pierwszym stopniu:
P – Czy w waszej loży znajdują się jakieś meble?
O – Tak.
P – Jakie?
O – Bruk mozaikowy, który pokrywa posadzkę loży, Gwiazda Płomienista w środku loży i otaczająca ją krawędź ząbkowana.
W stopniu Mistrza zadawano następujące pytania:
P – Jakie klejnoty przypisane są do mistrza?
O – Portyk, okna i bruk węgielny.
P – Co one oznaczają?
O – Portyk prowadzi do Sanctum Sanctorum, okna pozwalają, by przedostało się do wnętrza światło, a bruk węgielny to posadzka Świątyni[iii].
Alex Horne stwierdza, że definicja bruku mozaikowego jako elementu architektonicznego Świątyni jest mityczna oraz że nie istnieje żaden dowód architektoniczny lub biblijny mogący potwierdzić, że definicja ta byłaby uzasadniona. Ponadto z punktu widzenia architektonicznego bruk mozaikowy pochodziłby z czasów grecko-rzymskich, nie zaś z dawnego Izraela[iv].
Biało-czarne kwadraty ułożone jak na szachownicy symbolizują dwa światła: światło dnia i rzeczywistości oraz światło nocne należące do świata iluzji i marzeń. Bruk symbolizuje zestawienie przeciwieństw.
Owe kwadraty, zjednoczone razem bez tworzenia między sobą szczelin, połączone niewidocznym spoiwem, które czyni je na swój sposób współzależnymi, symbolizują dualizm świata, w którym żyjemy, oraz nasze wspólne ludzkie przeznaczenie. Wolnomularz, wystarczająco zaawansowany na swojej drodze osobistych poszukiwań, winien wyjść poza tradycyjne pojęcia dobra i zła, to znaczy powinien nabyć wystarczające zdolności poznawcze, tak aby udać się do miejsca, do którego wzywa go powinność.
Szczery mason nie kieruje się strachem, lecz braterską miłością, gdyż uświadomił sobie, że drugi człowiek jest podobny do niego. Posiada relatywną wizję dobra i zła oraz dąży do pokonania pozornego dualizmu rzeczy, by zbliżyć się do Jedności, zasady i końca wszystkiego we wszystkim.
Pojęcie to odnajdujemy w rytuałach z XVIII wieku,w których czytamy: „lite romby tworzą bruk mozaikowy i mozaika ta, ułożona z różnych części, wyobraża masonów przynależących do różnych narodowości, stanów i religii, połączonych jednak najczulszym braterstwem”[v].
Chcąc pojąć ten symbol, należy zająć się kwestią symboliki liczb, binarnością, ale także symboliką kolorów.
Czerń nie jest uważana za kolor, lecz za brak światła. Symbolizuje ziemię, materię i noc. Na innej – wyższej – płaszczyźnie wyraża ona brak manifestacji, niezróżnicowaną substancję oraz siły mroku. Biały kolor reprezentuje jedność, jest symbolem boskości, jest „tym wszystkim”, co zamanifestowane i samą zasadą manifestacji. Biel, w przeciwieństwie do czarnego, stanowi połączenie wszystkich kolorów. Jest całością barw widzialnych ludzkim okiem.
O ile biel reprezentuje pierwiastek męski symbolizujący niebiosa, a czerń odpowiada pierwiastkowi żeńskiemu symbolizowanego przez ziemię, to oba kolory są absolutnie niepodzielne i stanowią obraz androgyniczności. Symbol ten odnajdujemy w znaku yin-yang, gdzie biel oznacza „esencję”, a czarny „substancję”. Możemy dostrzec w nim arystotelesowskie pojęcia działania i doznawania na płaszczyźnie metafizycznej.
Patrząc na świat z dualistycznej i statycznej perspektywy, możemy go przedstawić pod postacią koła podzielonego na połówki – jedną oświetloną, drugą pokrytą cieniem. Mamy świat biały i świat czarny, pozytywny i negatywny. Ta zewnętrzna i radykalna wizja dwoistości dąży do nadania elementowi pozytywnemu wyłączności, podczas gdy element negatywny staje się tożsamy ze złem lub – w zależności od perspektywy – staje się egzoterycznością. Bojaźń przed dwoistością rodzi postawy emocjonalne, bezkompromisowe, dogmatyczne, prowadzące do nietolerancji, nienawiści, wojen religijnych, rasizmu itd.
Inne podejście do wizji binarnej polega na stwierdzeniu, że wszystko, co jest czarne i negatywne, może być postrzegane jako białe i pozytywne w zależności od stopnia rozumienia. Wywnioskować można też, że w obrazie yin-yang jasny punkt w środku ciemnego yin i ciemny punkt w środku jasnego yang wskazują, że każdy element składowy binarności zawiera swoje przeciwieństwo: życie w śmierci, śmierć w życiu; zwycięstwo w porażce; siła w słabości, słabość w sile itd. Przeciwieństwa są warunkiem wzrostu, jako że zawsze mogą przechodzić jedno w drugie. Są one zewnętrznym i ograniczonym sposobem postrzegania, który przemienia się w sposób wyższy, gdy przeciwności zostaną połączone dzięki zasadzie komplementarności.
Relatywnie i na poziomie ludzkiej percepcji można stwierdzić, że nic nie jest absolutnie czarne ani absolutnie białe, gdyż wizja Absolutu przekracza wszelkie nasze zdolności racjonalnego rozumienia.
[i] La confession d’un maçon, „Travaux de la Loge Nationale de Recherches Villard de Honnecourt” 1984, nr 9, s. 169–183.
[ii] Le manuscrit Wilkinson, „Travaux de la Loge Nationale de Recherches Villard de Honnecourt” 1984, nr 9, s. 162–168.
[iii] S. Prichard, dz. cyt.
[iv] A. Horne, Le Temple de Salomon dans la Tradition maçonnique, Paris 1990, s. 206 i nast.
[v] Les rituels du R.E.A.A…, dz. cyt., s. 1–17.
Zobacz też: