Fartuszek i rękawiczki

Fartuszek i rękawiczki

źródło: Blog Zaginione Słowo Dawida Steinkellera. ilustracja:  Bricks Masons

Masoni - 555 ilustracji: Przedmowa Klausa Dąbrowskiego

Gdy Profan przyjęty zostaje do grona Wolnomularzy ubiera się go w biały Fartuszek i białe Rękawiczki. Już w najstarszych starodrukach masońskich jest mowa o tych symbolicznych przedmiotach. W Recueil précieux de la maçonnerie adonhiramite recypient tłumaczy, że gdy został przyjęty „[w]ręczono [mu] biały fartuch oraz parę męskich i damskich rękawiczek tego samego koloru”. Katechizm ten wyjaśnia, że rękawiczki wręczane są Noeficie/-tce po to, „[b]y [ich] nauczyć, że wolnomularz nigdy nie może umoczyć dłoni w nieprawości„.

Skupmy się jednak w pierwszej kolejności na Fartuszku, jego bowiem Neofita/-ka przyodziewa jako pierwszy. Choć Fartuszek w dużej mierze wskazuje na Stopień, który posiada dany Brat lub Siostra, w tekście tym skupię się głównie na jego ogólnym symbolicznym znaczeniu, nie wchodząc przy tym w kwestie związane z hierarchią stopniową czy kolorystyką przypisaną do różnych Rytów.

Fartuszek i jego symbolizm 

Masońskie starodruki, informują nas, że Fartuszek wykonany jest z białej skóry jagnięcej. Ma on symbolizować nieskazitelność, którą Neofita/-ka na nowo w sobie odkrywa: „Jest on symbolem pracy, jego biel wskazuje na czystość naszych obyczajów oraz na równość, która powinna panować wśród nas”.

Le Guide du maçon écossais znajdujemy następujące napomnienie adresowane do Nowo Inicjowanego/-ej: „Przyjmij ten fartuszek, który nazywamy strojem; on pozwala ci na zasiadanie wśród nas, bez niego nigdy nie będziesz mógł wejść do loży” . Inny fundamentalny masoński tekst wyjaśnia: „Bracie, ten fartuszek, który musisz zawsze nosić na sobie w loży, ma nieustannie ci przypominać, że skazani jesteśmy na pracę i że Wolnomularz musi prowadzić aktywne i pracowite życie”.

W słowach tych dostrzec możemy nawiązanie do mitu wygnania Adama i Ewy z Edenu przez Boga Pentateuchu. On bowiem zsyła na naszych ezoterycznych protoplastów karę za ich nieposłuszeństwo („ból” i „mozół”) i ubrawszy ich w skórzane odzienie odprawia z ogrodu wiecznej szczęśliwości (por. Wj 3:17.21.23).

Z tą biblijną metaforyką zmierzył się B∴ Edouard Plantagenet, który tłumaczy w Causeries en Loge d’Apprenti:

przeczytaj więcej na stronie blogu Zaginione Słowo Dawida Steinklellera:

Zobacz też:

2 thoughts on “Fartuszek i rękawiczki”

  1. Uczen czasami przerasta jasnie oswieconego mistrza, ktoremu pod wplywem urzedu odbja szajba. Szczegolnie jest to niebezpieczne w przypadku niektorych kobiet mistrzyn, ktore swa przewage urzedowa kieruja na walke plci, i niszczy facetow ;mistrzow, Czeladnikow, Uczni. Sam sie przekonalem na wlasnej skorze

Dodaj komentarz