S.A.R., Deska wygłoszona w loży Wolność Przywrócona w dniu 9 maja 6007 r.p.ś.
Symbole towarzyszą nam nieprzerwanie już od zarania dziejów świata. Stanowią integralny element naszej kultury i nieustannie oddziałują na nasze życie codzienne, w tym życie duchowe, zawodowe, naukowe i in. Najczęściej nie uświadamiamy sobie ich bezpośredniego wpływu na nasze codzienne decyzje, dokonywane wybory, wydarzenia.
Na początek należy wprowadzić pewien podział symboli. Pierwsza ich grupa obejmuje sferę znaków konwencjonalnych. Rozróżniamy tu np. znaki drogowe, wszelkie piktogramy instruujące o normach zachowania, cyfry, herby, znaki matematyczne. Poza tym obrębem pozostają wszelkie „przedmioty, pojęcia, wyobrażenia, przeżycia związane jakimś wewnętrznym stosunkiem z innym przedmiotem, pojęciem itd.” (Kopaliński, Słownik symboli) Desygnatami tego drugiego rodzaju symboli będę się tu zajmować.
Symbol to najważniejszy środek wyrazu prawd masońskich, mając na uwadze, że w masonerii “wszystko jest symbolem”, i podobnie jest w chrześcijaństwie – zwłaszcza, w Kościele Wschodnim. Symbol to język masonerii, “wartość symbolu dla wolnomularstwa polega na tym, że ono musi być przez braci nie tylko rozumowo poznane, lecz doświadczone i przeżyte na własnej osobie”. Obecnie, w czasach współczesnych, wiele symboli zanika lub traci na własnej wartości, ponieważ jednym symbolom nadaje się zupełnie inne znaczenie niż wcześniej.
Dla wielu ludzi znaczna część symboli wydaje się mieć oczywiste znaczenie. Np. małpa w pierwszej chwili ma dla nas wydźwięk pejoratywny i symbolizuje głupotę, roztargnienie, obłęd, złośliwość, naśladownictwo. Taką interpretację wywodzimy stąd, iż małpa niejako imituje człowieka, jest jego odbiciem w krzywym zwierciadle. To rozumienie dotyczy jednak tylko europejskiego kręgu kulturowego. W kulturach Wschodu natomiast małpa wiąże się z takimi cechami, jak mądrość, inteligencja, chytrość. Z licznych symboli od wieków z upodobaniem korzystają wszelkie sztuki, od plastycznych po walki, ustanawiając pewne skonwencjonalizowane znaki, zrozumiałe tylko ich adeptom. Przede wszystkim ich zadaniem jest kondensacja wielu znaczeń dzięki czemu w prosty sposób mogą być przedstawione bogate treści i całe systemy wartości. Jeden symbol lepiej przemówi do wyobraźni niż sto ksiąg, których i tak nikt nie przeczyta. Może też nieść ze sobą olbrzymi ładunek emocjonalny. Tym samym za pomocą symboli możemy przekazywać wielu ludziom informacje, przy czym tylko część z nich zostanie rozpoznana w sposób przez nas zamierzony. Nie wszyscy pojmą dokładnie treść, którą chcemy im przedstawić. Symbole zatem mogą skrywać rozliczne tajemnice, pozwalać na prostą komunikację ludzi wtajemniczonych w ich znaczenie, rozpoznanie się w tłumie dzięki prostym gestom, słowom. Posługiwanie się symbolem jest charakterystycznym elementem wszelkich utajonych stowarzyszeń, zarówno w obrębie naszego podwórka, gdzie dzieci organizują się w małe, zamknięte społeczności, kręgi wzajemnej adoracji, jak i w rozumieniu ponadnarodowym, gdzie także funkcjonują różne, mniej lub bardziej tajemnicze organizacje i grupy interesu. Skrywają one bowiem za zasłoną symboli wiedzę uznaną za tajemną, którą należy chronić przed laikami, profanami, obcymi. Niezależnie od tego, czy jest się członkiem tych stowarzyszeń, czy nie, aby móc odczytywać znaki, zwłaszcza te z przeszłości, trzeba umieć posługiwać się odpowiednią wiedzą, często niedostępną dla przeciętnego człowieka (choć należy pamiętać, iż zwykle nie jest nią nawet zainteresowany. Ludzie ze swej natury są ciekawi, lecz chęć przeznaczenia czasu i wysiłku w celu poznania niejednokrotnie jest im obca). Z tego to powodu badanie symboli stanowi dość elitarną dyscyplinę naukową, choć poszukiwanie rozlicznych, ukrytych znaczeń i treści zaimplementowanych w naszym świecie jest niesłychanie pociągające i inspiruje wielkie umysły naszych czasów.
Jako że symbol jest formą komunikacji interpersonalnej, jest on składnikiem szeregu interakcji społecznych z jakimi mamy na co dzień do czynienia. Co więcej, daje nam możliwość porozumiewania się z ludźmi nie tylko w przestrzeni, ale i poprzez czas. Za jego pomocą jesteśmy w stanie zapisać i przenieść w odległą przyszłość nasze myśli, wartości jakie nami powodują, nas samych. Non omnis moriar, jak podaje Horacy. Porozumiewanie się za pomocą symboli jest wynikiem pewnej konwencji, jaką zdecydowaliśmy się przyjąć w danej grupie społecznej. Należy pamiętać, że w danej wspólnocie określona interpretacja jakiegoś znaku może być zupełnie odmienna niż gdzie indziej. Tu dochodzimy do najważniejszego problemu związanego z posługiwaniem się symbolem – jego interpretacji. Znaczeń jednego symbolu może być tyle, ilu jest jego interpretatorów. Jest to jego cecha charakterystyczna. Może przekazywać zarówno treści uniwersalne, jak i szczegółowe. Nie ma jednej, jasno sprecyzowanej dyrektywy wykładni, która określałaby, jakie należy przyjąć rozwiązanie w tej kwestii. Stąd przyjmuje się pewne konwencje, kanony odnośnie do sposobu odczytywania rozlicznych znaczeń, ich wyboru i segregowania. Obecnie za pomoc służy nam w tym zakresie bogata literatura.
Trzeba jednak pamiętać, że symbol nie jest tylko i wyłącznie wykorzystywany do przekazywania i odtwarzania pewnych uniwersalnych bądź szczególnych treści. Odpowiednio ukształtowany przekaz jest w stanie tworzyć zamierzony obraz rzeczywistości, a co za tym idzie tworzyć złudzenie, iż kryją się za nim fakty. Za symbolem może się kryć nic innego, jak tylko chęć manipulacji w celu osiągnięcia określonych korzyści. Zmorą ludzi tłumaczących symbole jest ryzyko ich nadinterpretacji lub wręcz tworzenia, wymyślania znaczeń, mających niejako potwierdzać różne teorie, tworzyć ideologię do faktów lub je z kolei do niej naginać. Nieraz wiele jesteśmy w stanie poświęcić w celu udowodnienia swoich racji, co nieraz może przesłonić nam oczywiste nawet dane. Osobno należy przypomnieć, że tak jak i inne dyscypliny naukowe, badanie symboliki nie jest wolne od zwykłych błędów, więc tym ostrożniej należy podchodzić do tego zagadnienia.
Symbol róży należy m.in. do jednych z ważniejszych symboli tajnych organizacji, w tym do ważnych symboli wolnomularstwa. Do najistotniejszych należą te związane bezpośrednio z tradycją angielskich cechów budowlanych (tak jak i sama nazwa związku: wolnomularze – od tych zgromadzeń bierze swój początek). W obrębie ścisłego panteonu symboli tego zgromadzenia na samym początku należy wymienić cyrkiel, węgielnicę, kielnię, fartuch, młotek itp. przedmioty będące nieodłącznymi narzędziami pracy mularzy. Nawiązują one do jednej z przewodnich koncepcji wolnomularstwa, do budowania. Ona też charakteryzuje podstawowe zadania każdego członka zgromadzenia. Początkowe rzemiosło, którym zajmował się cech urosło do rangi idei i nabrało głębszego sensu. Celem masonerii jest bowiem rozbudowywanie związku, wzmacnianie go i niesienie coraz dalej jego wartości, światła. Dokładna wykładnia symboliki tego ponadnarodowego związku pozostaje dla profanów okryta tajemnicą.
Róża jest symbolem tajemnicy oraz milczenia. Róża została zaczerpnięta z tradycji różokrzyżowców. Nazwa różokrzyżowców wywodziła się z emblematu przyjętego przez Zakon: różą na tle krzyża, symbolizująca w sposób filozoficzny połączenie wiedzy i wiary, a na sposób gnostycki: zbawienie nie przez wiarę, a przez wiedzę. Czerwona róża symbolizuje szczęście w miłości, natomiast biała symbolizuje czystość myśli, słów i czynów. W chwili obecnej różą w kontekście wolnomularstwa, jest najczęściej utożsamiana z RÓŻOKRZYŻEM.
Znak “Różanego Krzyża” stanowiący godło różokrzyżowców, symbolizuje także ideologię oraz “magiczną moc” tego tajnego stowarzyszenia. Powyższy znak nie ma nic wspólnego z chrześcijaństwem. Jest to stary symbol mistyczny składający się z połączonych dwóch “Krzyży Różanych”. Mały Krzyż Różany w środku reprezentuje człowieka, czyli mikrokosmos, stanowiąc jednocześnie centrum dużego krzyża symbolizującego makrokosmos. Na każdym z ramion krzyża oprócz symboli alchemicznych umieszczono również pentagram. Duża róża na środku krzyża ma 22 płatki, co odpowiada 22 literom hebrajskiego alfabetu kabalistycznego. Zewnętrzny krąg reprezentuje 12 pojedynczych liter tego alfabetu, kolejny krąg 7 płatków symbolizuje 7 podwójnych liter. Wewnętrzny krąg trzech płatków odpowiada trzem literom macierzy – powietrzu, wodzie, ogniowi. Ze środka krzyża wybiegają cztery grupy trzech promieni symbolizujące boską światłość. Poniżej znajduje się heksagram, w środku którego umieszczono symbol słońca, a wokół jego szpiców symbole sześciu ciał niebieskich: Księżyca, Wenus, Jowisza, Saturna, Marsa i Merkurego. Najniższa część najdłuższego ramienia krzyża jest podzielona dwoma przekątnymi na cztery części, które mają kolory zgodne z czterema barwami Malkutu – kabalistycznego “Drzewa Życia”. Wedle kabalistycznej księgi Zohar (nazwa Zohar oznacza “Światło”, “Blask”) róża jest uważana także za symbol ludu izraelskiego.
Róża w wolnomularstwie jest symbolem tajemnicy, natomiast w katolicyzmie złota różą jest symbolem Zmartwychwstania Chrystusa. Zwyczaj ofiarowywania przez papieży złotych róż sanktuariom, sięga czasów średniowiecza. Papieże oddawali w ten sposób hołd Bogu lub dziękowali Mu za otrzymane łaski i dobrodziejstwa. To szczególne wyróżnienie wyraża żywą więź poszczególnego sanktuarium ze Stolicą Apostolską i dostrzeżenie wartości duchowych danego miejsca. Róża – królowa kwiatów – ma również bogate inne znaczenie symboliczne w chrześcijaństwie, o którym wcześniej już wspomniałem, ponieważ róża ma bezpośrednie odniesienie do Matki Bożej, określanej jako „Róża Mistyczna”. W sztuce chrześcijańskiej złota róża głównie symbolizuje Chrystusa Zmartwychwstałego, natomiast tylko biała lub czerwona róża symbolizuje Maryję.
Niejednokrotnie w wielu dokumentach pojawiają się wzmianki o pochodzeniu idei masońskich już ze starożytnego Egiptu. Źródła wolnomularskie sięgają korzeniami do ówczesnych, tajemnych związków kapłanów. Podobnie i tam ściśle przestrzegano reguły milczenia i zachowywania tylko wewnątrz zgromadzenia jego nauk. W owym czasie stowarzyszenia takie posiadały bardzo silne wpływy polityczne w państwie, zazdrośnie strzegąc wiedzy, przekazywanej z pokolenia na pokolenie. Widać, że tą cechę odziedziczyły także wszystkie późniejsze związki o podobnym charakterze. Oczywiście błędem byłoby doszukiwanie się w tym wyłącznie pobudek monopolistycznych. Owe zgromadzenia tworzyły szkoły sui generis i przygotowywały młodych adeptów, wywodzących się z wyższych sfer, do objęcia najważniejszych urzędów w państwie. Gdyby każda wiedza była ogólnie dostępna i każdy nieprzygotowany mógł ją posiąść i pojąć, żadne szczególne stowarzyszenia nie byłyby potrzebne. Wystarczy spojrzeć na pozycję współczesnych uniwersytetów, które też kształcą elitę społeczeństwa (co do założeń), by zauważyć pewne podobieństwa. Strzeżenie swoich tajemnic jest bowiem normalną cechą naukowych i sprawujących władzę stowarzyszeń, gdyż broni to ich racji bytu. Nauki przechowywane i rozwijane przez Egipcjan następnie zostały przyswojone i zmodyfikowane przez kapłanów z Eleusis w antycznej Grecji, a następnie zaznaczył się w nich wpływ idei gnostycznych. Tak niektóre źródła masońskie podają.
Symbol róży zaczął pojawiać się jednak o wiele wcześniej, niż wspomniałem. Już w obrębie kultury sumeryjskiej znajdujemy go, przedstawionego jako jeden z insygniów władzy królewskiej. Występuje tam wespół z krzyżem (wspomniany związek z tradycją różokrzyżowców) oraz z pszczołą. Jest to królewski kwiat, królowa pośród kwiatów i nawet współcześnie nadaje się jej boskie znaczenie. Białe róże, według tradycji chrześcijańskiej, są poświęcone według tradycji Najświętszej Maryi Pannie, natomiast w okultyzmie róża czerwona odnosi się do kobiety, m.in. przejawia się to w rytuałach Zakonu Złotego Brzasku, Zakonu OTO, w dziełach Aleistera Crowleya i in. okultystów. Wracając do symboliki różokrzyżowców, róża jest integralnym elementem ich systemu nauk i ideologii. Wspomnieć tu należy nie tylko znaczenie samej nazwy zgromadzenia (pojawiają się tu przynajmniej trzy koncepcje jej etymologii), ale także umiejscowienie kwiatu w centrum różanego krzyża, naczelnego symbolu różokrzyżowców. Po jego środku widnieje pięciopłatkowa róża. Stąd, według tradycji, należy wywodzić związek z pięcioma żywiołami (ogniem, ziemią, powietrzem, wodą i eterem). Pięć punktów w kwiatostanie róży łączy się z kolei w pentagram, symbol odrodzonego człowieka oraz mikrokosmosu. Nie zapominajmy też o innym znaczeniu liczby pięć. Piątka symbolizuje także za pomocą innych symboli graficznych również krąg wieczności, ustawiczne powtarzanie się epok. Jest to też liczba pierwsza, dla wielu wiążąca się z doskonałością. Wszak róża to także symbol piękna intelektu, wiecznej mądrości. W różanym krzyżu pojawiają się również znaki alchemiczne i róża do nich również należy. Przedstawia ona gwiazdę (oczywisty wydaje się tu też związek z astrologią), nieosiągalny cel, swojego rodzaju graal. Ponadto zapis innych symboli, liter hebrajskiego alfabetu zawartych w krzyżu jest rozmieszczony w formie rozety. Gdy ujmiemy wszystkie te znaczenia w całość możemy dojść do wniosku, że róża stanowi tutaj ośrodek, wokół którego rozmieszczone i budowane są różne idee. Róża gromadzi je wokół siebie i daje wyraz nieskończoności i doskonałości. Jej symboliką posługiwało się także wiele innych stowarzyszeń o zaciemnionej przeszłości (np. zakon templariuszy), ale jest to materiał na inną deskę.
Z takich to źródeł czerpie tradycja masońska. Z czym wobec tego powinniśmy wiązać symbol róży? Po pierwsze nie zapominajmy o tym, że róża jest przede wszystkim kwiatem i jako taki znajduje istotne miejsce w panteonie najpopularniejszych symboli, pojawiających się we wszystkich epokach historycznych. Nie tylko ze względu na swoje piękno kwiaty stały się elementem wielu wierzeń, obrzędów. Często przypisywano im magiczne cechy, nie rozumiejąc w pełni ich właściwości. Należy zwrócić również uwagę na ich występowanie w baśniach, co ukazuje głębokie zakorzenienie się tej symboliki w naszej kulturze. Kwiat bywa ponadto często kojarzony ze Słońcem. Jest jego odbiciem na Ziemi, ziemską gwiazdą i jako taki może przekazywać jego moc. Tym samym kwiat symbolizuje pewien ośrodek, centrum mistyczne, wokół którego gromadzą się różne, przede wszystkim dobroczynne siły. Nie zapominajmy, że wiele kultur starożytnych oddawało boską cześć Słońcu, między innymi jako źródłu energii życiowej, zapewniającemu istnienie i ciągłość świata (wspomnijmy chociaż cywilizację starożytnego Egiptu). Kielich kwiatu jest swego rodzaju zbiornikiem boskiej aktywności. To tu koncentrują się cała moc, mądrość i inne boskie przymioty. Kwiat symbolizuje także uwieńczenie jakiegoś dzieła, najwyższe osiągnięcie. Ukazuje nam pewien wybór cech najlepszych, najbardziej godnych uwagi spośród pośledniejszych, mających mniejsze znaczenie. Nawet nasz język potwierdza takie rozumienie tego symbolu, poprzez odniesienie do elity społeczeństwa, najlepszych z najlepszych. Do tego grona (kwiatu społeczeństwa) należą ludzie wybitni, utalentowani i wpływowi, którym powierzone zostały szczególne zadania wobec pozostałych poza tym obrębem ludzi. Symbolikę tę należy odnieść także do działalności masonerii. Powszechnie wiadomo, że ruch ten zrzesza elitę intelektualną społeczeństwa (nie tylko w obrębie jednego kraju). W ten sposób tworzy się grupa osób rozumujących w podobny sposób i choć różniących się poglądami, to jednocześnie wzbogacającymi nimi związek. Daje to wielu osobom poczucie spełnienia i odnalezienia się wreszcie w swoim gronie. Według przeciwników wolnomularstwa niesie to jednak ze sobą duże niebezpieczeństwo, gdyż otwiera stowarzyszeniu drogę do działania w wielu sferach jednocześnie (kultura, polityka itp.), co w połączeniu z nie do końca jasnymi celami organizacji powinno budzić niepewność i dużą ostrożność w postępowaniu wobec niego.
Róża jest powszechnie kojarzona z miłością (szczególnie cielesną), a więc czymś, co ściśle i trwale łączy ludzi ze sobą, bez względu na to, co niesie ze sobą los. To ona buduje siłę ich związku i pozwala mu przetrwać. Jeżeli chodzi o odniesienie tej interpretacji do zgromadzenia wolnomularskiego należy zwrócić uwagę na szczególną więź, jaka integruje jego członków. Jak już wyżej wspomniałem, są to ludzie wybrani. Specjalny dobór personalny sprawia, iż masonerię tworzy niezwykle zwarta grupa ludzi nie tyle o jednolitych poglądach, co zdolnych do dialogu, powodowanych ciekawością, pragnących się rozwijać, poszerzać swoje możliwości, a także pracować na rzecz innych. Wspólna ich praca nad cnotami, wzajemne poznawanie się, podobny poziom intelektualny sprawiają, że członkowie masonerii zwykle zachowują bliskie stosunki ze sobą na długie lata. Jest to jeden z elementów spajających związek i zapewniających jemu trwałość i odporność na różne zawirowania historyczne.
Jednak róża to nie tylko symbol piękna, doskonałości, szacunku. W istocie swej skrywa tajemnicę. Nie można jej jednak po prostu odczytać, gdyż na straży stoją ciernie, o których wspomnę później. Jak powszechnie wiadomo, to czego najbardziej ludzie się w życiu obawiają to wszystko nieznane. Mamy zaszczepiony strach przed tym, co okryte tajemnicą, a rozstrzygnięcie, czy niesie ona ze sobą coś pozytywnego, czy nie, schodzi na dalszy plan. Masoneria posiada wiele tajemnic. Jak wszyscy wiemy często powtarzanym sformułowaniem jest zwrot „nie ma róży bez kolców”. Przejdźmy zatem do tego elementu. W odróżnieniu od samego kielicha kwiatu, ciernie nie kojarzą się z czymś pozytywnym. Spójrzmy choćby na ich kształty. Róża: wysmukła, delikatna o łagodnych liniach niesie wraz ze sobą pewną obietnicę, nadzieję. Tymczasem ciernie sugerują coś zupełnie odwrotnego. Ich ostre krawędzie, bojowy charakter oznaczają ostrzeżenie dla kogoś, kto zbliży się doń zanadto, kto nieopatrznie będzie chciał różę pochwycić. Róża bowiem potrafi się bronić i jeżeli ktoś jej zagrozi, niechybnie go pokaleczy. Kolce stanowią przeszkodę, której w prosty sposób nie da się obejść. Kolce symbolizują trudy, problemy. Są nieodłączną częścią wszelkiego szczęścia, jakiego mamy okazję w życiu doświadczyć. Przedstawiają ból, śmierć, strach obok rozkoszy, życia, ekstazy, również zło naprzeciw dobra. Ciernie to także życie w skromności, co jest jedną z cnót propagowanych przez ruch wolnomularski. Dążenie do obranego celu wymaga od jego członków pewnych wyrzeczeń, poświęceń. Odpowiedni wysiłek i zebrane doświadczenia mają zaś przygotować na odrodzenie się, jako nowy człowiek.
Ponadto, a może przede wszystkim, ciernie służą róży do obrony, a w kontekście przedmiotu tej rozprawy – do obrony tajemnic. Niosą one ostrzeżenie dla tego, kto nie podporządkowałby się zasadom rządzącym związkiem, a już najbardziej dla kogoś kto powziąłby zamiar zdradzenia jego sekretów. Masoneria broni swych nauk przed poznaniem ich przez profanów na różne sposoby. Stopniowane wprowadzanie uczniów, potem czeladników, a wreszcie mistrzów w tajniki wiedzy na której opiera się związek wolnomularski także odgrywa znaczną rolę. Każdy z członków loży błękitnej jest bowiem przyrównywany do nieociosanego kamienia, który w wyniku pracy nad sobą, ma dopiero przyjąć słuszny kształt. Gdy będzie do tego gotowy, zostaną mu powierzone nowe sekrety Zakonu. Także poczucie przynależności do elitarnego grona jest elementem solidaryzującym grupę i zapewniającym przestrzeganie określonych zasad.
W kontekście tego róża jawi się nam już nie tylko jako źródło mądrości, symbol tajemnicy, ale też niesie przestrogę, by powierzoną wiedzę zachować dla siebie. Co takiego skrywa związek wolnomularski, że w tak wieloskładnikowy sposób strzeże do niej dostępu? Czy są to tajne informacje o tym, jak od wieków masoneria skutecznie działa na arenie międzynarodowej, czy też może jest to wyłącznie piękna i bogata fasada, za którą nie kryją się rzeczy godne uwagi, a mają skusić ludzi do oddania związkowi usług? Z punktu widzenia samego kwiatu nie ma to znaczenia. Symbol róży jest niezwykle atrakcyjnym przedmiotem do badań, jednak nie wydaje się, by rozsądne było stwierdzanie, co dokładnie oznacza, a co nie. Nie tylko masoneria się nim posługuje. Wiele innych organizacji wykorzystuje ją do swoich celów, np. marketingowych. Warto jednak pamiętać, iż masoneria w praktycznie niezmienionej postaci przetrwała kilka stuleci. To zaś świadczy o jej sile, w pewnym sensie także o wartości jej symboliki. Znane jest w literaturze łacińskie sformułowanie sub rosa oznaczające nie tyle „pod różą”, co znaczy w tłumaczeniu „w zaufaniu, dyskrecji”, „w tajemnicy”.
Uważam, że symboliczne znaczenie róży jest przede wszystkim symbolem tajemnicy i dlatego róża została przybrana za jeden z symboli tajnych stowarzyszeń, w tym przez masonerię.