BoSK: Kto przejął cechy dawnego wolnomularstwa polskiego?

Wolnomularstwo polskie 3

Poniżej zamieszczamy kolejną część książki Karola Wojciechowskiego “Bitwa o Sztukę Królewską. Zdjęcie: regalia Rady Najwyższej Polski RSDiU/WWP

8. Kto przejął cechy dawnego wolnomularstwa polskiego?

To pytanie pozostaje nie tylko kluczowym, jeśli przyjrzymy się współcześnie działającym polskim obediencjom, jak Wielka Loża Narodowa Polski, Wielki Wschód Polski, Droit Humain czy inne, mniejsze organizacje lożowe (np. warsztaty Wielkiej Loży Żeńskiej Francji czy Wielkiej Loży Kultur i Duchowości). Wielka Loża Narodowa Polski jest niekwestionowanym sukcesorem swojej przedwojennej poprzedniczki o tej samej nazwie, poza tym odwołuje się także do tradycji Wielkiego Wschodu Narodowego. To samo zresztą czyni także Wielki Wschód Polski, choć nawiasem mówiąc żadna ze wspomnianych potęg masońskich nie może powoływać się na wyłączne prawo do niego, gdyż nie posiada odeń sukcesji. Wolnomularstwo polskie odrodziło się zupełnie na nowo w 1910 r. i jego dalszy rozwój szedł własnym torem.

Filozoficzno-refleksyjne, lecz niekiedy także społeczno-polityczne ciągoty polskiego Ars Regia zwłaszcza w 1 poł. XX w., wpisywały się w jakiś sposób w dawny profil polskiego ruchu masońskiego, który w 1821 r. zakończył swoje istnienie. Wszak już w czasach Księstwa Warszawskiego klimat lożowy stawał się w coraz większym stopniu postępowy i podatny na rozważania społeczno-polityczne. Wielu legionistów polskich, którzy we Francji i Włoszech wstępowali do tamtejszych warsztatów mularskich, także i wtenczas myślało o założeniu na ziemiach polskich placówek „sztuki królewskiej”, w których dominowałby humanitaryzm, laickość, polityka, a nawet kult Napoleona. Ludwik Hass w „Sekcie farmazonii warszawskiej” następująco opisuje ten okres:

„Jakkolwiek więc obrzędowość i formy życia wolnomularskiego niewiele odbiegały od przedrozbiorowych, to duch ożywiający obecne loże był już nowy, inny. Szczerze wielbiono tu Napoleona (…). Dzięki dokonującym się w Księstwie przemianom prokapitalistycznym znacznie poszerzyło się środowisko skłonne do recepcji tych idei. Występowały zaś obecnie – również w wersji wolnomularskiej – nie tylko w formie przedrewolucyjnej, lecz i nowej, splecione już ze światem myśli rewolucji francuskiej i hasłami wolności ludów. W tym wariancie stały się centralnym wątkiem nowoczesnej ideologii kontynentalnej „sztuki królewskiej”, wątkiem konkretyzującym jej dawne ogólniki humanitarystyczne w patriotyzm nowego typu. Wyznawano go i popierano w licznych lożach francuskich i włoskich. W Księstwie natomiast patriotyzm został w dużym stopniu pozbawiony zdecydowanych akcentów antyfeudalnych.”

Polskie wolnomularstwo już wtedy zaczęło przesiąkać tym klimatem, który stopniowo opanowywał loże romańskie, zwłaszcza francuskie, o czym wspomniano w rozdziale III.2 niniejszej pracy. Nie oznacza to, że było ono jednolite w podejściu do interpretacji zagadnień sztuki królewskiej. Również i w ramach jego istniało zachowawcze skrzydło (Tadeusz Matuszewicz, Józef Kalasanty Szaniawski, Aleksander Różniecki), centrowe (Stanisław Kostka Potocki) oraz niezwykle mocna lewica lożowa (m.in. Józef Orsetti). Różnica przejawiała się głównie w podejściu do tajemnicy wolnomularskiej, centralizacji i decentralizacji władzy czy otwartości na świat zewnętrzny, ale także odnośnie stosunku masonerii do nowoczesnych prądów ideowych. Ludwik Hass wspomina, iż:

„Z tych różnorodnych, częściowo antynomicznych, a zarazem w lożach stołecznych interferujących się postaw i dążności wytworzyła się atmosfera duchowa będąca syntezą dawnej polskiej ideologii oświeceniowej i przyniesionych do kraju przez legionistów zasad rewolucji francuskiej oraz nieco świeższej daty idei wolności ludów, syntezą wzbogaconą o tradycyjny humanitaryzm wolnomularski. Dzięki niej stały się warszawskie placówki „sztuki królewskiej” dość szybko rzecznikami – do pewnego stopnia – ośrodkami organizacyjno-propagandowymi przeszczepionej z Zachodu nowej formacji intelektualno-politycznej: liberalizmu. Liberalizm genetycznie spokrewniony był z wolnomularstwem, oba bowiem ruchy wywodziły się z Oświecenia, zwłaszcza wczesnego angielskiego, toteż znajdował zrozumienie i poparcie w wielu lożach całej Europy. Daleki zarówno od rewolucjonizmu i terroryzmu, jak i od marzeń dawnej lewicy oświeceniowej o powszechnej równości, upatrywał – w wersji zachodnioeuropejskiej – postawę życia politycznego i społecznego w wolnej, nieskrępowanej działalności jednostki. (…)

Duchowe pokrewieństwo wolnomularstwa z liberalizmem przyczyniło się do jego popularności w placówkach wolnomularskich Królewstwa, do symbiozy i identyfikowania go z panującą w lożach atmosferą duchową nieco innego rodowodu.”

Ten wczesny, niewinny jeszcze, flirt sztuki królewskiej z liberalizmem przeobrazi się na ziemiach polskich, jak i w dużej części Europy kontynentalnej i Ameryki Łacińskiej, w sympatię do postępowych ruchów – umiarkowanych i radykalnych, często oscylujących wokół lewego skrzydła politycznego. Na tym tle polskie wolnomularstwo z czasów zaboru rosyjskiego oraz w II RP kontynuowała polityczny aspekt działalności Wielkiego Wschodu Narodowego, choć już w nieco innym duchu i bez narzuconej odgórnie metafizyki teistycznej. Tendencje te mocno wpisały się w polski ruch masoński 1 poł. XX w. Niemniej po 1990 r. odrodzone wolnomularstwo polskie zaczęło zarówno w przypadku Wielkiej Loży Narodowej Polski, Wielkiego Wschodu, jak i Droit Humain, w dużej mierze stronić od zainteresowań politycznych, choć w przypadku obediencji liberalnych nie zawsze konsekwentnie. Wielki Wschód Polski, Wielki Wschód Rzeczypospolitej Polskiej i Droit Humain w pewnym ograniczonym zakresie odnoszą się do zagadnień nurtujących współczesne społeczeństwo i państwo, jednakże czynią to w stylu zgodnym z zasadami umiarkowanego nurtu romańskiego (formułowanie postaw ogólnych, brak dyskusji nad polityką bieżącą), a nie na wzór Wielkiego Wschodu Francji. Nie zdradzając szczegółów życia wewnętrznego współczesnych polskich potęg masońskich, można rzec z całą pewnością jednak, iż są one w dużo mniejszym stopniu upolitycznione (o ile w ogóle można tak je okreslić), zwłaszcza jeżeli zestawimy je z działającymi w II RP Wielką Lożą Narodową Polski i Związkiem Niemieckich Lóż Wolnomularskich, a wcześniej także z polskim Wielkim Wschodem Narodowym.

Która więc spośród współczesnych obediencji polskich, biorąc pod uwagę aspekty ideowe i praktyczne, podobna jest najbardziej do Wielkiego Wschodu Narodowego? To pytanie należy pozostawić jako nierozstrzygnięte, bez odpowiedzi, bowiem współczesny ruch masoński jest nie tylko w dużej mierze innym od tamtego pod względem cech, lecz i ciągłość organizacyjna została przerwana.

Bibliografia rozdziału IX:

1. L. Chajn, „Polskie Wolnomularstwo 1920-1938”, Warszawa 1984

2. L. Hass, „Ambicje, rachuby, rzeczywistość. Wolnomularstwo w Europie Środkowo-Wschodniej 1905–1928”, Warszawa 1984

3. L. Hass, „Masoneria polska XX wieku. Losy, loże, ludzie”, Warszawa 1993

4. L. Hass, „Sekta farmazonii warszawskiej”, Warszawa 1980

5. L. Hass, „Świat wolnomularski. Konkrety.” Tom 1. Trudne czasy 1932–1945, Wyd. Mazowiecka Wyższa Szkoła Humanistyczno-Pedagogiczna, Łowicz 2004

6. L. Hass, „Świat wolnomularski. Konkrety. Tom 2. 1945 – lata dziewięćdziesiąte XX w.”, Wyd. Neriton, Instytut Historii PAN, Mazowiecka Wyższa Szkoła Humanistyczno-Pedagogiczna, Warszawa 2006

7. „Masoneria nie jest religią” – Tadeusz Cegielski w rozmowie z Janem Tomaszem Lipskim, portal Ars Regia, on-line: https://web.archive.org/web/20101119115302/http://arsregia.pl/?m=tekst&id=16

8. Tadeusz Nasierowski, „Wolnomularstwo bez tajemnic”, Warszawa 1996.

9. „Obowiązuje nas zasada podporządkowania się prawom własnego kraju”, Z Tadeuszem Gliwicem rozmawia Elżbieta Wichrowska, Ars Regia nr 2/1993

10. „O francuskiej masonerii dla polskich braci w fartuszkach”, Rozmowa z Tadeuszem Andrzejewskim, członkiem Wielkiego Wschodu Francji, współzałożycielem i honorowym mistrzem loży Wolność Przywrócona na Wschodzie Warszawy należącej do Wielkiego Wschodu Polski, Portal Wolnomularstwo.pl, on-line:

https://wolnomularstwo.pl/baza_artykulow/wolnomularstwo-powszechne/wolnomularstwo-roznych-krajow/o-francuskiej-masonerii

11. J. Pasterz, „Walerian Łukasiński na Wsch:. Warszawy. Rzut oka na przeszłość i teraźniejszość.”, Ars Regia nr 15-16/2006.

12. „Polen”: E.Lennhoff, O.Posner, „Internationales Freimaurerlexikon”, Wiedeń-Zürich 1932, on-line:

http://www.vrijmetselaarsgilde.eu/Maconnieke%20Encyclopedie/PMAP~1/Plenn-05.htm#plenn-31

13. „Prosto w oczy. Z Janem Olszewskim rozmawia Ewa Polak-Pałkiewicz”, Warszawa 1997, s. 119–121

14. P. Waingertner, „Wolnomularstwo Drugiej Rzeczypospolitej w oczach współczesnych”, Łódź 1999

15. Jan Winczakiewicz, 32° (Paryż), „Polska Loża “Kopernik” w Paryżu”, Ars Regia Nr 1/1993.

16. N. Wójtowicz, „Masoneria we współczesnej Polsce (od II wojny światowej po dzień dzisiejszy)”, on-line: http://www.kosciol.pl/article.php/20050210215926468

17. N. Wójtowicz, „Plany masońskich reform”, on-line: http://adnikiel.republika.pl/plany.htm

18. „Wytyczne pracy lóż wolnomularskich – Przygotowane przed wojną przez lożę Kopernik (WLNP). Fragment”, Portal Wolnomularstwo.pl, on-line:

https://wolnomularstwo.pl/baza_artykulow/filozofia-rytualy-symbole/praca-wolnomularza/wytyczne-pracy-loz-wolnomularskich

19. J. Zawrat, „Manifest Konwentu w Lozannie”, blog Na Wschodzie S:., on-line:

http://inicjacja.blox.pl/2010/04/Manifest-Konwentu-w-Lozannie.html [ link niedostępny, brak archiwum internetowego ]

nastęny rozdział:

Dodaj komentarz