Matthew Diaz, CubaHeadlines, 18 czerwca 2024
Przywrócenie przez kubański rząd Mario Alberto Urquíi Carreño na stanowisko Wielkiego Mistrza Rady Najwyższej i Wielkiej Loży wywołało falę niezadowolenia wśród kubańskich masonów. Urquía Carreño został przywrócony przez Dyrekcję Stowarzyszeń Ministerstwa Sprawiedliwości (MINJUS), omijając decyzję większości o odrzuceniu go po oskarżeniach o defraudację 19 000 dolarów z jego biura na początku tego roku i innych działaniach uznanych przez społeczność masońską za “zdradę stanu”.
“Masoni nie akceptują Urquíi; wiele lóż zdecyduje się go nie uznawać i powiadomi o tym Rejestr Stowarzyszeń MINJUS” – powiedział niezależnemu portalowi Cubanet jeden z masońskich informatorów, który pragnął zachować anonimowość. To samo źródło dodało, że istnieje “duże zamieszanie, ale jednomyślne poczucie odrzucenia”.
Masoni wydają się być zdeterminowani, by ustąpić ze swoich stanowisk, jeśli Wielki Mistrz nie poda się do dymisji. Według Cubanet, inni planują zebrać się w dużej liczbie w budynku Wielkiej Loży, aby protestować i domagać się usunięcia Urquíi.
Jedną z takich osób jest Mistrz Karel Miralles Sánchez, który zorganizował zasiadkę w Wielkiej Loży Kuby jako formę protestu, prosząc Urquíę o złożenie formalnej podpisanej rezygnacji. “Nie wzywam do niczego ani nikogo; kieruję się osobistą sytuacją, korzystając z mojego prawa do protestu, jednego z pierwszych praw przyznanych mi, gdy dołączyłem do tej dostojnej instytucji” – stwierdził w nagraniu wideo.
Inne źródło, z którym rozmawiał Cubanet, argumentowało, że “jeśli większość masonów zdecyduje, że go nie chcemy, powinien ustąpić. Jeśli MINJUS uzna, że nie jest to właściwy sposób na wydalenie go, natychmiast powtórzymy ten proces”. Dodali, że “przytłaczająca większość nie chce, aby nadal kierował naszą wspólnotą, ponieważ jest materialnie i moralnie odpowiedzialny za utratę funduszy przekazanych na pomoc braciom w potrzebie. Nic, co można by narzucić z góry, nie działa w systemie demokratycznym, takim jak nasz”.
Powtarzając to zdanie, inny mason oskarżył Służby Bezpieczeństwa o to, że stoją za tą sytuacją, sugerując, że “igrają z ogniem. To może być impuls, którego my, masoni, potrzebujemy, aby w końcu przejąć inicjatywę w zmianach, których wymaga Kuba”.
Według Cubanet, kilku pracowników Wielkiej Loży Kuby podało się do dymisji w proteście. W marcu Urquía Carreño został wydalony z odbywającej się co pół roku sesji Wysokiej Izby.
Przeczytaj więcej