W Szczecinie znowu działa Loża masońska

W Szczecinie_pl, Karolina Rzeszotarska, 6 kwietnia 2025

Znamy ich przede wszystkim z kart powieści i filmów sensacyjnych. „Jak całe wolnomularstwo skupiamy się przede wszystkim na samodoskonaleniu” – słyszymy od przedstawiciela Loży „Trzy Cyrkle”, która w październiku ubiegłego roku rozpoczęła działalność.

Historia wolnomularstwa w Szczecinie zaczęła się w 1764 roku. To wtedy przy ulicy Tkackiej, w samym sercu miasta, powstała Loża „Pod Trzema Cyrklami”.

– Później kupili dość dużo ziem na Łasztowni, co również wydaje się być zrozumiałe ze względu na to, że w miejscu Wałów Chrobrego był wówczas fort – opowiada Joanna Grycko. Przewodnik miejska organizuje spacery „Śladami masonów i innych tajnych ugrupowań”.

To przy ulicy Tkackiej największy szczeciński kompozytor spotykał się wraz z innymi wolnomularzami. W 1820 roku Carl Loewe przeniósł się do Szczecina, gdzie pracował jako organista w kościele św. Jakuba i miejski dyrektor muzyczny. Kształtował życie kulturalne miasta, organizował koncerty symfoniczne, pisał muzykę do wierszy poetów romantycznych, w tym do wszystkich ballad Adama Mickiewicza.

– Miejsce, gdzie dziś mamy Teatr Polski, było dopiero kolejną lokalizacją Loży „Pod Trzema Cyrklami”. Był to jednak zupełnie inny budynek, a do rzeki ciągnęły się przepiękne ogrody różane – tłumaczy Joanna Grycko.

W przedwojennym Szczecinie było 17 lóż masońskich – m.in. „Pod Trzema Złotymi Kotwicami”, „Świątynia Pokoju”, „Pod lirą i mieczem”. Jak słyszymy, ich obecność rzutowała na rozwój gospodarczy miasta. Na przełomie XIX i XX wieku miasto znajdowało się w czołówce miast niemieckich pod względem rozwoju gospodarczego.

To tutaj m.in. produkowano samochody Stoewer, działała Szczecińska Fabryka Pieców Chlebowych Emila Kirsta, a na terenie dzisiejszych Zdrojów siedzibę miała fabryka cementu portlandzkiego „Stern”. Nie można pominąć…

przeczytaj więcej:

W Szczecinie znowu działa Loża masońska

Londyńscy masoni uruchamiają lożę w Metaverse

by Bill Antonio, The Masonic Collection, 3 kwietnia 2025

Po sukcesie “Loży Piwa Rzemieślniczego”, “Loży Formuły 1” i “Loży Whisky”, londyńscy masoni z dumą ogłaszają swoją najnowszą Lożę Specjalnego Zainteresowania: “Lożę Metaverse, nr 10.191”.

Loża Metaverse będzie spotykać się we Freemasons’ Hall, ale przy użyciu technologii Metaverse umożliwi uczestnictwo wszystkim wolnomularzom z dowolnego miejsca we wszechświecie. Możesz powiedzieć, że jest to punkt w okręgu, w którym każda część wszechświata jest w równej odległości.

Będzie to zgodne z nowymi Meta-uniwersalnymi Pracami, z galaktycznym posmakiem, na przykład Czcigodny Mistrz jest określany jako Mistrz Pangalaktyczny, dostępny w sklepie Freemasons’ Hall od południa 1 kwietnia 2025 roku.

Primus Pangalactic Master Brat Tony Shepherd powiedział: „W kosmosie nikt nie usłyszy twojego krzyku. Naszą ambicją jest rozszerzenie naszego braterstwa i dobrej pracy z czterech ćwiartek globu na cztery ćwiartki wszechświata”.

Numer Loży odnosi się do kluczowego roku w uniwersum “Dune” Franka Herberta, 10.191 AG (After Guild), który jest kluczowym rokiem wyznaczającym początek oryginalnej powieści “Dune”.

Bankiet lożowy będzie składać się z kapsułek o wysokiej wartości odżywczej i próżniowo zamkniętych woreczków, zachowane zostaną wszystkie zwyczaje (w tym reklamacje żywności), a toast Odźwiernego (Tylera) będzie wspominał „Wszystkich biednych i strapionych braci, gdziekolwiek są rozproszeni – na lądzie, morzu, w powietrzu lub gdziekolwiek w metaverse”.

przeczytaj więcej:

Wspólne prace krakowskiej i lubelskiej loży WWP

Loża Astrolabium, WWP, 26 marca 2025

Wspólne prace i wspólna refleksja – Kraków i Lublin pod jednym wolnomularskim dachem

W miniony weekend nasza krakowska loża miała ogromną przyjemność gościć w swoich murach całą Lożą Wolni Oracze na Wschodzie Lublina Było to dla nas wielkie wyróżnienie i radość móc wspólnie pracować, rozmawiać i dzielić się doświadczeniem.

Sercem tych wspólnych prac była tzw. deska wspólna – nie pisana przez jedną osobę, ale będąca podsumowaniem wcześniejszych rozmów i refleksji obu lóż. Temat brzmiał: „Co to znaczy być wolnomularzem?” – pytanie proste, a zarazem fundamentalne, które otworzyło przestrzeń do bardzo głębokiej i wielogłosowej dyskusji.

To spotkanie było potwierdzeniem, że siła wolnomularstwa tkwi nie tylko w indywidualnej pracy nad sobą, ale i we wspólnocie – żywej, aktywnej, myślącej razem.

Przy tej okazji chcemy również przypomnieć o debacie poświęconej prawom kobiet, która odbyła się kilka dni wcześniej w otwartej formule. To było ważne i poruszające wydarzenie, w którym udział wzięły zarówno wolnomularki i wolnomularze, jak i osoby spoza Zakonu. Już niebawem udostępnimy jego zapis w formie filmu i podcastu.

Dziękujemy za obecność, wsparcie i siostrzeństwo oraz braterstwo, które było obecne w każdym geście tego spotkania.

W świecie dawnych szczecińskich masonów

Andrzej Kuczkowski, 28 marca 2025

Muzeum Regionalne w Szczecinku będzie gospodarzem pierwszego z cyklu spotkań poświęconych dawnej pomorskiej masonerii.

Będzie o książce na temat szczecineckiej loży, o teoriach spiskowych, ,legendach, szyfrach i tajemnych znakach, a na koniec spotkania będzie niespodzianka dla osób o naprawdę mocnych nerwach…

Zapraszamy serdecznie do muzeum w sobotę 5 kwietnia o godzinie 12.