„Diaspora” polskiego wolnomularstwa – pierwsze dziesięciolecie po kasacie (1821— 1831)

„Diaspora” polskiego wolnomularstwa - pierwsze dziesięciolecie po kasacie (1821— 1831)

Ludwik Hass, Przegląd Historyczny 62/2, 197-224, ilustracja: gen. Józef Zajączek

Masoni - 555 ilustracji: Przedmowa Klausa Dąbrowskiego

Dekret namiestnika królewskiego ks. Józefa Zajączka z 25 września 1821, potwierdzony następnie przez Aleksandra I, zawiesił w Królestwie na czas nieokreślony półjawną dotąd działalność lóż, zaś postanowienie namiestnika z 6 listopada tegoż roku, opublikowane 16 grudnia w „Dzienniku Praw”, definitywnie położyło kres ich legalnemu istnieniu. Z kolei reskrypt tegoż Aleksandra I z 1/12 sierpnia 1822 (ponowiony 21 kwietnia/2 maja 1826 przez Mikołaja I) nakazujący zamknięcie wszelkich stowarzyszeń tajnych, zlikwidował m. in. loże polskie i polsko-rosyjskie w b. W. Ks. Litewskim, na Wołyniu, Podolu, Ukrainie i w Petersburgu („Orzeł Biały”)[1] . W ten sposób uległa likwidacji polska wolnomularska sieć organizacyjna. W Galicji bowiem były loże — podobnie jak w całej monarchii Habsburgów — zabronione od 1795 r.[2]

Wprawdzie w zaborze pruskim wolnomularstwo było nadal legalne, jednak do tamtejszych lóż, zależnych wyłącznie od jednej z trzech berlińskich Wielkich Lóż, bądź należeli wyłącznie Niemcy, bądź też — w Poznaniu, Gnieźnie, Bydgoszczy, Toruniu, Inowrocławiu i Krotoszynie — również i Polacy, stanowili jednak w nich mniejszość. Proces germanizacyjny czynił zaś w nich tak szybko postępy, że już od połowy lat dwudziestych rola elementu polskiego ulegała wyraźnemu zmniejszeniu, by pod koniec lat czterdziestych całkowicie zaniknąć[3].

Zarządzenia likwidacyjne zastały wolnomularstwo polskie nie tylko głęboko przeniknięte agenturą policyjną i wewnętrznie skłócone na tle rozgrywek politycznych i rozbieżności w sprawach organizacyjnych, lecz ponadto w stanie daleko posuniętego rozkładu organizacyjnego.

Spośród podległych Wielkiemu Wschodowi Polskiemu 36 loż symbolicznych w Królestwie, b. W. Ks. Litewskim, na Wołyniu i w Krakowie[4] 5,20 (w tym 8 spośród 9 warszawskich) już w połowie 1820 r. zawiesiło swoją działalność na znak protestu przeciwko narzuconej im 31 maja 1820 przez kierownictwo Wielkiego Wschodu centralistycznej i antydemokratycznej „Ustawie Konstytucyjnej Wolnego Mularstwa w Polsce”, inaczej zwanej „Ustawą poprawną”[5]. Administracyjne zamknięcie lóż zburzyło jedynie strukturę organizacyjną polskiego wolnomularstwa, nie zdołało go natomiast zniweczyć jako ruchu ideowego. Nie było już bowiem wówczas wolnomularstwo ani w znacznej części Europy Zachodniej, ani też na ziemiach polskich, jak to miało miejsce do lat osiemdziesiątych XVIII w., uprawianą przez nudzących się arystokratów czczą zabawą w tajemniczość czy w wielkopańską filantropię. Poważne jego odłamy stanęły od owego czasu na usługach Oświecenia, następnie zaś — po doświadczeniach epoki napoleońskiej wczesnego liberalizmu, łącząc z nim tendencje narodowościowe. Również jego polska gałąź przeszła podobną ewolucję, o czym na zewnątrz świadczyły chociażby nazwy niektórych nowo założonych lóż, nawiązujące do historii czy tradycji narodowej[6], a tak niepodobne do tajemniczo czy pretensjonalnie brzmiących dawnych kosmopolitycznych nazwań.

Część młodszych i ruchliwszych braci lożowych znalazła już pod koniec istnienia organizacji i po jej zamknięciu pole dla skonkretyzowania i praktycznego zastosowania ogólnych zasad w niej wypracowanych w patriotycznych konspiracjach. W największej z nich, Towarzystwie Patriotycznym, co najmniej 40% członków stanowili wolnomularze[7].

Nie oznaczało to bynajmniej, iż powszechnie zrezygnowano z kontynuowania działalności lożowej. Przynajmniej w niektórych miastach zachodnich guberni, jak w Kijowie, Kamieńcu Podolskim, Żytomierzu czy Wilnie, niewielkie grupy wolnomularzy spotykały się w głębokiej tajemnicy, może od czasu do czasu odbywały też posiedzenia z zastosowaniem rytuału lożowego. Do lat czterdziestych co najmniej czynna była w Grodnie kontynuacja loży „Przyjaciele Ludzkości”, kiedy to w jej zebraniach brał udział Benedykt Pawłowski, ojciec Elizy Orzeszkowej. W Kijowie i Żytomierzu dalsza działalność masońska, zwłaszcza po klęsce dekabrystów 1825 r., przeplatając się z pogrobowymi odgałęzieniami ich konspiracji i Towarzystwa Patriotycznego, przetrwała do 1830 r., jeśli nie później. Również część członków petersburskiej loży polskiej „Orzeł Biały” zbierała się nadal w 1824 r. pod przewodnictwem artysty-malarza i mistyka Jozefa Oleszkiewicza; prawdopodobnie uczestnikiem któregoś z jej ówczesnych spotkań był Adam Mickiewicz, posiadający w tym czasie drugi stopień wolnomularski (stopień ucznia). Sam Oleszkiewicz odgrywał równocześnie czołową rolę w życiu tutejszych analogicznych kołek rosyjskich. Z biegiem czasu, w miarę wymierania dawnych adeptów bądź ich obojętnienia, działalność kołek zanikała. Jednak na Litwie w domach dawnych braci przechowywano jeszcze w latach sześćdziesiątych zakazane przez władze oznaki masońskie, zaś niektóre kołka miały w szczątkowej formie przetrwać nawet do końca XIX w.[8] Cała ta jednak formacja masońska znalazła się na uboczu głównej drogi rozwojowej wolnomularstwa polskiego. Owe kołka bowiem — z wyjątkiem może niektórych na Ukrainie — utraciły łączność z życiem wolnomularskim na szerokim świecie, zasklepiły się w sobie i nie przeszły tej ewolucji, jaką przeżyła masoneria w ciągu XIX w. Toteż coraz bardziej oderwane również od aktualnej problematyki własnego społeczeństwa pozostały — podobnie jak ich rosyjskie odpowiedniki[9] — bez późniejszej kontynuacji w początkach XX w., kiedy na tych terenach loże zaczęły się odradzać.

Najwidoczniej niektórzy wolnomularze z Królestwa, Białostocczyzny i przylegającej do Prus części Litwy nie chcieli rezygnować z przynależności do lóż regularnych, zgłaszając swą afiliację do mających w swym gronie Polaków lóż w Poznańskiem i tylżyckiej „Louise zum aufrichtigen Herzen”. Zamiary te zostały jednak częściowo udaremnione. Berlińska Wielka Narodowa Loża-Matka Państw Pruskich „Pod Trzema Globami”, której podlegały m. in. wchodzące tu w rachubę loże w Poznaniu, Gnieźnie, Bydgoszczy, Inowrocławiu, Krotoszynie i Tylży (jedna tylko toruńska była pod zwierzchnictwem Wielkiej Loży Krajowej Niemiec w Berlinie) obawiała się bowiem, by afiliacje te nie powodowały interwencji dyplomatycznej ze strony Rosji, co wobec niezbyt przychylnego wówczas stosunku władz pruskich do masonerii byłoby szczególnie niepożądane. Dlatego okólnikiem z 18 lutego 1822 zabroniła swym lożom położonym w pobliżu wschodniej granicy Prus, od Opola po Kłajpedę, afiliować wolnomularzy z Królestwa, bądź dopuszczać ich na posiedzenia w charakterze gości (tzw. braci odwiedzających), tym bardziej zaś przyjmować nowych adeptów, będących obywatelami Królestwa. Później zaś — po reskrypcie Aleksandra I — w 1822 r. zarządziła, by z loży w Tylży wykluczyć od dawna będących jej członkami Polaków — poddanych rosyjskich.[10]

Sprawa organizacji wolnomularskiej z biegiem czasu nie straciła na aktualności w kręgu dawnych jej członków, wywodzących się z kół inteligencji szlacheckiej Królestwa. Toteż w niespełna dziesięć lat po zamknięciu lóż, w radykalnie zmienionym klimacie politycznym powstańczej Warszawy wyszła inicjatywa ich reaktywowania. Kantorbery Tymowski (ówczesny wiceprezes Towarzystwa Patriotycznego), Hermolaus Jordan, Bruno Kiciński, Ludwik Osiński i Ludwik Adam Dmuszewwski, jako „deputacja wyznaczona przez znaczną liczbę obywateli pragnącą wznowić dawną instytucję Wolnego Mularstwa”, zwrócili się 5 lutego 1831 z pismem do Rady Municypalnej — której Osiński był prezesem — z prośbą o tymczasowe przydzielenie lokalu na zebrania oraz zarządzenie przynajmniej częściowego zwrotu zebranych przy kasacie utensyliów i akt masońskich, potrzebnych dla funkcjonowania odradzającej się organizacji.[11] Nie wiadomo jak dalej potoczyła się sprawa; ogólnie biorąc, burzliwy rozwój wydarzeń nie sprzyjał tego rodzaju przedsięwzięciu.

ciąg dalszy:


[1] S. A s k e n a z y , Łukasiński t. II, Warszawa 1929, s. 107 n.; S. Małachowski – Łempicki , Spuścizna wolnomularska, „Tygodnik Prawda” nr 46 z 14 listopada 1926, s. 6 n.; tegoż , Wolnomularstwo na ziemiach dawnego Wielkiego Księstwa Litewskiego 17761822, Wilno 1930, s. 143—145. W polskiej literaturze przedmiotu niekiedy pomyłkowo podaje się, iż reskrypt Aleksandra I pochodzi z 1 sierpnia 1821, zaś dekret Zajączka traktowany jest w związku z tym jako zarządzenie wydane na jego podstawie. Por. J. P e l c z a r , Masoneria, Kraków 1914, s. 345—346; S. M a l a c h o w s k i – Ł e m p i с ki , Wykaz polskich lóż wolnomularskich oraz ich. członków w latach 17381821, Kraków 1929, s. 10 nn.

[2] W grudniu 1792 r. zawiesiły działalność loże wiedeńskie, za ich przykładem poszły pozostałe loże w państwie Habsburgów; w 1795 r. cesarz Franciszek II wydał zakaz wszelkiej działalności masońskiej, ponowiony w 1801 r. W Galicji jedynie lwowska loża „Równość Doskonała” przetrwała co najmniej do połowy lat dziewięćdziesiątych. Por. G. Kuess, В.Scheicheibauer , 200. Jahre Freimaurerei in Osterreich, Wien 1959, s. 81; F e s s i e r , Samtliche Schriften uber Freymaurerey, Freyberg 1805, s. 306 n.; F. J a w o r s k i , O szarym Lwowie, [Lwow] 1916, s. 201 n.

[3] Allgemeines Handbuch der Freimaurerei t. I, Leipzig 1900, s. 364, 582; Kah, Geschichte der Johannis-Loge „гит Bienenkorb” in Thorn von 1793 bis 1893, [Toruń] 1893, s. 25, 28 п., 36; R. T a u t e, Die Katholische Geistlichkeit und die Freimaurerei, Berlin 1909, s. 71, 108, 134, 150; K., Die Einweihung des neuen Legenheims der Loge „Zum Licht im Osten” in lnowrazlaw, „Bundesblatt” z. 3 z 1 lutego 1896, s. 62; Zur Feier der hundertjahrigen Zugehorigkeit der Loge „Janus” in Bromberg zur Grossen National-Mutter loge „Zu den drei Weltkugeln”, tamże z. 4 z 15 lutego 1-916, s. 115; M. W[ i c h e r k i e w i c z o w a ] , Dzieje masonerii w Poznaniu, „Tygodnik Ilustrowany” nr 23 z 8 czerwca 1912, s. 479; Z. Z a le s k i , Masoneria narodowa w Poznaniu, „Kr.onika miasta Poznania” nr 8, 1923, s. 148; O. N e uma n n , Aus der Geschichte der geheimen Gesellschaften in der Ostmark, „Aus dem Posener Lande” t. VI, 1908, s. 257.

[4] Loże symboliczne, zwane też świętojańskimi, skupiały ogół wolnomularzy, niezależnie od posiadanego; przez nich stopnia wtajemniczenia, natomiast ci z nich, którzy osiągnęli stopnie wyższe od trzeciego, należeli ponadto do lóż kapitularnych czyli kapituł. Oprócz lóż podległych Wielkiemu Wschodowi istniały w Białymstoku i („Złoty Pierścień”), Kamieńcu Podolskim („Osiris pod Gwiazdą Płomieniejącą”), Kijowie („Słowianie Zjednoczeni”) i Żytomierzu („Ciemności Rozproszone”) łoże polsko-rosyjskie oraz w Petersburgu polska („Orzeł Biały”), podległe rosyjskiej W. Loży „Astrea” w Petersburgu. Zasługuje na zbadanie ewentualny udział Polaków w odeskiej loży „Pont-Euxin”, podległej W. Loży Prowincjonalnej w Petersburgu.

[5] W. Wilkoszewski , Rys historyczno-chronologiczny Towarzystwa Wolnego Mularstwa w Polsce, Londyn 1968, s. 78—’84; S. A s k e n a z y, op. cit. t. I, s. 167 n., t. II, s. 381; S. M a ł a c h o w s k i – Ł e m p i c k i , Z dziejów wolnomularstwa polskiego, „Przegląd Współczesny” t. XXX, 1929, z. 88, s. 234—237.

[6] „Orzeł Biały Przywrócony” (1815, Siedlce), „Kazimierz Wielki” {1816, Warszawa), „Palemon” (1817, Rosienie), „Jedność Słowiańska” <*1818, Warszawa), „Władysław Jagiełło” (1818, Słuck), „Orzeł Słowiański” (1818, Wilno). Por. W. Wilkoszewski , op. cit., s. IV n.

[7] Spośród ustalonych dotąd z nazwiska 239 członków Towarzystwa Patriotycznego (H. D y l ą g o w a, Towarzystwo Patriotyczne i Sąd Sejmowy 18211829, Warszawa 1970, _s. 332—335) piszącemu udało się zidentyfikować jako wolnomularzy (na podstawie: S. M a ł a c h o w s k i – Ł e m p i c k i , Wykaz, passim; T. B a k o u n i n e , Le repertoire biographique des jrancs-macons russes, Bruxelles [1940], passim; D. M., O masonskoj łozie „Sojedinionnych Sławjan”, „Russkaja Starina” t. I 1878, kn. 1, s. 187—18!8). Biorąc pod uwagę niepełność wykazów członków lóż, odsetek ten był w rzeczywistości wyższy.

[8] E. L e n n h o f f , O. P o s n e r , Internationales Freimaurerlexikon, Zurich 1932, szp. 1461—1362 (autor powołuje się na nieznane piszącemu informacje B. T e l e p n i e w a i E. Ki p y ) ; S. M a ł a c h o w s k i – Ł e m p i c k i , Wolnomularstwo, s. 151; t e n ż e , Mickiewicz a wolnomularstwo, „Ruch Literacki” t. IX, 1930, nr 7, s. 201—207; Pamiętnik Elizy Orzeszkowej, „Kurier Warszawski” nr 25 z 25 stycznia 1911, s. 3; Prawdziwy życiorys Tomasza Padurry, Poznań 1875, s. 33 n., 42, 48, 50; A. E r l e n m e y e r , Gibt es in Russland noch Freimaurer- -Logen?, „Bundesblatt” z. 15 z 1 września 1916, s. 459; O. A. P r ż i e c ł a w s k i j [J. P r z e c ł a w s k i ] , Biegłyje oczierki, „Russkaja Starina” t. XVI, .11376, V—VIII, s. 563. Sformułowana przez M. K u k i e l a hipoteza, jakoby Mickiewicz wstąpił w 1822 r. do węglarstwa i wolnomularstwa (Mickiewicz w podziemiu (18161824) [w:] Adam Mickiewicz. Księga w stulecie zgonu, Londyn [1958], s. 267) znajduje pośrednie potwierdzenie w nieznanej temu autorowi cytowanej rozprawie S. M a ł a c h o w s k i e g o – Ł e m p i c k i e g o . Przykład obojętnienia starych masonów por. J. C ho d ź k o , Pisma t. II, Wilno 18c0, s. 456.

[9] Por. L. Hass , Rosyjskie wolnomularstwo lat 19061918. Fragment z dziejów liberalizmu w Rosji „Studia z dziejów ZSRR i Europy Środkowej” t. VII, 1971, s. 127—178.

[10] Geschichte der Grossen National-Mutterloge in den Preussischen Staaten genannt „Zu den drei Weltkugeln”, Berlin 1903, s. 1Φ8 n., 219 n.; J o r g e n s, Die Loge „Louise zum aufrichtigen Herzen” in Tilsit, „Bundesblatt” z. 12 z- 1 grudnia 1919, s. 187. Pozostaje do zbadania czy podobne zamiary wolnomularzy polskich nie zostały uwieńczone pomyślnym wynikiem w lożach pruskich innego podporządkowania, przede wszystkim zaś w lożach na terenie Saksonii, z którymi istniały dawne powiązania. W kołach konspiratorów rosyjskich Drezno uchodziło za siedzibę naczelnych władz polskiej konspiracji. Por. Wosstanije diekabristow. Matieriały t. X, Moskwa 1953, s. 117. Jednostki mogły też afiliować do lóż Francji.

[11] Pismo z 5 lutego 1831 r. Przedruk w: A. Mirкowicz, Myśl znowienia wolnomularstwa w okresie powstania listopadowego, „Ruch Literacki” t. .XI, 1930, nr 11, s. 279 n.

Dodaj komentarz