BoSK: Postępowy epizod w Memphis-Misraim

BoSK: Postępowy epizod w Memphis-Misraim

Poniżej zamieszczamy kolejną część książki Karola Wojciechowskiego “Bitwa o Sztukę Królewską.

ROZDZIAŁ XIII. PARADOKSY LOSU

1. Postępowy epizod w Memphis-Misraim

Tak naprawdę najwcześniej historycznie ujętym przykładem rezygnacji – choć nie w pełni – z inwokacji do Wielkiego Budowniczego Wszechświata jest nie akcja Wielkiego Wschodu Francji z 1877 r. bądź też WW Belgii z 1871 r. (niektórzy podają, że miało to miejsce w roku 1872), ale mistyczno-okultystycznego obrządku Memphis-Misraim, który na terenie Wielkiej Brytanii przeszedł dość dziwaczną metamorfozę i ze społeczności skoncentrowanej na antycznych misteriach stał się postępowo-demokratycznym ruchem quasi-rewolucyjnym. Działo się to począwszy od lat 60. XIX w., kiedy to Londyn zaczął w coraz większym stopniu stawać się ośrodkiem emigracji politycznej. Coraz większą rolę wtenczas, choć w porównaniu do rodzimego angielskiego wolnomularstwa wciąż niewielką, zaczął odgrywać obrządek Memphis. Loże tego rytu zostały założone jeszcze w latach 50. przez emigrantów z Francji rządzonej przez Napoleona III. Pełnomocnictwo na ich utworzenie otrzymali od Suwerennego Sanktuarium rezydującego w Paryżu.

Sam ryt Memphis-Misraim jest obrządkiem wolnomularskim, który powstał z połączenia dwóch rytów utworzonych na fali legend i mitów o misteryjnym pochodzeniu wolnomularstwa. Podstawą rytuałów obrządku Memphis miały być różnorodne misteria antyczne, a celem studiowanie wiedzy tajemnej i zdobycie wyższej wiedzy filozoficznej. Obligatoryjna była tu wiara w Boga – Ducha Wiecznego, występowały aluzje do religii pogańskich, wiara w reinkarnację, a w niektórych stopniach nawet afirmacja praktyk okultystycznych. Obrządek został zorganizowany przez byłych żołnierzy armii napoleońskiej, uczestników modnych swego czasu wypraw do Egiptu, zafascynowanych kultami religijnymi tej dawnej potęgi państwowej. Ryt Memphis doszedł do dziewięćdziesięciu kilku stopni i miał stałe problemy z regularnością, podobnie jak Misraim, na którym zresztą bazował.

Ciekawostką jest fakt, że o ile zwykle masońskie i paramasońskie loże o charakterze ezoterycznym często przejawiały ciągoty konserwatywne, a nawet monarchiczno-autorytarne (np. martyniści), o tyle ryty Memphis i Misraim od samego początku powiązane były ze środowiskami politycznie radykalnymi – demokratycznymi i socjalistycznymi. Loże tych rytów gromadziły w swych szeregach m.in. antyklerykalnych jakobinów i karbonariuszy, stąd też dwukrotnie usypiały je zakazy policyjne (raz w 1841, po raz drugi w 1850 r.). Ich członkami zostawały osoby, które często swoje zamiłowania do okultyzmu, astrologii, badania niezgłębionych tajemnic bytu itp. łączyli z uwielbieniem dla socjalistyczno-demokratycznych, niekiedy nawet utopijnych, ideałów społeczno-politycznych oraz bezwzględną krytyką porządku monarchistyczno-absolutystycznego. W samej Anglii, gdzie skład osobowy ograniczał się praktycznie do działaczy lewicowej emigracji, obrządek Memphis uległ dalszej radykalizacji, koncentrując się głównie na działalności politycznej – podobnie jak w lewicujących warsztatach Paryża z lat 30., także tu zasady wolnomularskie traktowano jako moralne i ideologiczne uzasadnienie dla postaw rewolucyjnych i w tymże duchu interpretowano także obrzędowość.

Wyrazem tej postawy było przyjęcie w 1857 r. przez obrządek memficki nazwy „obrządek Memphis reformowany”, a od połowy lat 60. zupełnie nowej nazwy – „obrządek powszechny” (rite universel). Mało tego, najważniejsza loża tego rytu – „Les Philadelphes”, występująca również niekiedy jako Wielka Loża, podjęła 7 listopada 1866 r. uchwałę, wedle której zastąpiła na swoich dokumentach nagłówek „Na chwałę Wielkiego Budowniczego Wszechświata” formułą „W imię Rozumu i Powszechnego Braterstwa”. Co więcej, na niektórych drukach oficjalnych (np. zaproszeniach) umieszczano hasła typu: „wolnomularstwo i demokracja są synonimami”. Do warsztatów wstępowali ochoczo weterani francuskich organizacji konspiracyjnych z lat 30., przywódcy polityczni, działacze londyńskiej Komuny Rewolucyjnej, blankiści. Najbardziej znanym z nich był socjalista francuski Louis Blanc, członek gremium kierowniczego rytu Memphis w 1855 r. Należeli do nich też niektórzy polscy działacze emigracyjni, sympatyzujący z nurtem lewicy demokratycznej (konserwatyści, związani szczególnie z obozem politycznym ks. Adama Czartoryskiego, wybierali przeważnie zachowawcze wolnomularstwo angielskie).

W każdym razie rezygnacja przez angielski odłam Memphis z symbolu W.B.W., afirmowanie celów politycznych oraz oparcie się na środowiskach politycznie radykalnych, głównie lewicowych (nie brakowało nawet sympatyków komunizmu), spowodowało, iż – o paradoksie! – Wielki Wschód Francji zmuszał swoje loże do zrywania stosunków z warsztatami obrządku Memphis, zaś Wielka Loża Anglii w 1859 r. oficjalnie odmówiła im prawa do miana placówek wolnomularskich, traktując je jako tajne stowarzyszenia z rewolucyjnymi celami, a swoim adeptom zabroniła odwiedzania lóż memficko-reformowanych.

Można na tym tle zaryzykować twierdzenie, iż pionierski krok w dziedzinie rezygnacji z WBW, choć silnie zabarwiony tłem politycznego radykalizmu, poczyniły nie francuskie i belgijskie Wielkie Wschody, ale ów religijno-mistyczny i ezoteryczny z założenia, skupiony w naukach na Bogu i tajemnicach świata, obrządek Memphis. Nie zmienia to faktu, że w późniejszym czasie Memphis i Misraim znów powrócą do swych mistyczno-ezoterycznych korzeni, gdy zwiążą się blisko z martynizmem, przechodząc de facto pod parasol konserwatyzmu masońskiego i stronienia od wszelkiej polityki.

Ryt Memphis-Misraim jest swego rodzaju paradoksem nie tylko ze względu na wspomniany, dziwaczny epizod w historii, ale również przebywanie w prawie całkowitej izolacji, na obrzeżu ruchu wolnomularskiego. Choć pod względem zasad ideowych ryt zbliżony był do masonerii konserwatywnej (wiara w Boga lub w Ducha Wiecznego, nieśmiertelność duszy lub ducha, męski charakter lóż przez długi czas), to nigdy nie uzyskał aprobaty prawie żadnej obediencji regularnej. Mimo że był znacznie bardziej konserwatywny i w praktyce regularny od liberalnego Wielkiego Wschodu Francji, to ten ostatni był w stanie zdobyć ponowne uznania wielu obediencji regularnych, w tym niektórych amerykańskich, działać w AMI i częściej – nawet pomimo braku oficjalnego uznania nurtu regularnego – być uważany za część składową ruchu wolnomularskiego, gdy tymczasem zachowawcze Memphis-Misraim często określane było mianem paramasonerii. W wielu przypadkach stan ten nie zmienił się do dnia dzisiejszego.

Dodać należy jeszcze, iż Memphis-Misraim obce były jednak wszelkie motywy dyskryminacji na tle rasowym czy etnicznym, dlatego poświęciło ono sporo uwagi swej ekspansji na terytorium Afryki. Owoce nie były aż tak liczno, aczkolwiek utworzono Prowincję Afryki Północnej z podległymi jej lożami Maroka, Algerii i Tunezji oraz Prowincję Madagaskaru. Przedstawiciel centrali lyońskiej rezydował jakiś czas nawet w Egipcie, w Aleksandrii.

Bibliografia:

1. L. Hass, „Świat wolnomularski. Konkrety.” Tom 1. Trudne czasy 1932–1945, Wyd. Mazowiecka Wyższa Szkoła Humanistyczno-Pedagogiczna, Łowicz 2004

2. L. Hass, „Wolnomularstwo w Europie Środkowej i Wschodniej, Wrocław 1982, s. 356-59.

3. K. Racewicz & K. Wojciechowski, „Ryt Memphis-Misraim (Egipski)”, Portal Wolnomularstwo.pl, on-line:https://wolnomularstwo.pl/baza_artykulow/filozofia-rytualy-symbole/ryty-masonskie/lista-rytow-wolnomularskich/ryt-memphis-misraim/ryt-memphis-misraim-egipski

Kolejny podrozdział: 2. Wolnomularstwo prusko-niemieckie i jego aktywność na ziemiach polskich w czasach II RP – po przerwie, już w marcu 2022!

Dodaj komentarz