Czy możliwe jest porozumienie między obediencjami wolnomularskimi?

na zdjęciu Pierre Mollier (Wielki Wschód Francji) oraz Christine Sauvagnac (GLCS) 

Przemówienie Wielkiego Mistrza Wielkiej Loży Kultur i Duchowości wygłoszone w ramach zebrania Wolnomularskiego Uniwersytetu, które odbyło się 27 stycznia 2017 r.

Szanowni Bracia Przewodniczący, drogi Jeanie Bernardzie, drogi Jeanie Michelu, Drodzy Wielce Szanowni Bracia, Wielce Szanowne Siostry, Wielce Szanowni Bracia, Szanowne Siostry w waszych stopniach i urzędach,

Poprosiliście mnie, abym pochyliła się nad pytaniem czy możliwe jest porozumienie między obediencjami wolnomularskimi.

Wolnomularstwo ma swoją historię, nie zatrzymało się w czasie. Wszystko się zmienia, życie w zasadzie składa się ze nieustających zmian.

We wstępie do swojej Historii Francji (1869) historyk Jules Michelet (1798–1874) zauważył: „Aby opisać życie jako zjawisko historyczne należałoby przestudiować wiele jego aspektów, form i części, z których się ono składa. Należałoby również z wielką dokładnością przestudiować i odtworzyć relacje, które zachodzą między tymi wszystkimi elementami, wzajemnymi wpływami, które te różne czynniki na siebie wywierają, a tym samym powrócić do samego życia”.

Dlaczego znajdujemy się dziś w tym a nie innym puncie?

Struktury, które uformowały historię mają trudności, aby stawić czoło nowym wyzwaniom.

Spójrzmy na różnorodność judaizmu, islamu i chrześcijaństwa, na tę nieustające poszukiwanie sensu. Jeśli poszukujemy sacrum, czy możemy w tym pędzącym na oślep świecie, pełnym rozczarowań zatrzymać się na chwilę i odetchnąć? Czy możemy w nim odnaleźć dla siebie miejsce?

Doskonalenie samych siebie nie jest rzeczą łatwą. A co za tym idzie, sposoby w jakie funkcjonują nasze społeczeństwa są różnorodne i stawiają nas przed coraz trudniejszymi wyborami. Wielkie obediencje nie mogą przyjąć wszystkich kandydatur, a małe nie zawsze potrafią dorównać tym dużym.

Któż lepiej od Brat Pierre Mollier, konserwator Muzeum Wielkiego Wschodu Francji, może odpowiedzieć na pytania historyczne? Zważmy jednak, że francuskie wolnomularstwo posiada swoje specyficzne cechy i za wyjątkiem Wielkiej Narodowej Loży Francji nie utrzymuje kontaktów z wolnomularstwem anglosaskim.

Kobiety przyjmowane są do wolnomularstwa od drugiej połowy XIX wieku, czyli od ponad wieku. Od czasów drugiej wojny światowej liczebność organizacji masońskich zdecydowanie jednak zmalała.

Wszystkie duże obediencje wyryły w ścianach swoich siedzib nazwiska zarówno Braci, jak i Sióstr poległych w obronie wartości, które są nam bliskie. O ile wolnomularstwo i jego wartości znane są na Zachodzie, o tyle w niektórych krajach, w szczególności w Afryce, tak nie jest.

Posiedzenie REHRAM (Zebrań Humanistycznych i Braterskich Afryki Frankofońskiej i Madagaskaru), które miało się odbyć pod koniec tego tygodnia w Dakarze, zostało odwołane ze względu na zagrożenia jakie ciążą nad afrykańskim wolnomularstwem.

Islamiści uznają wolnomularzy i wolnomularki za złoczyńców ze względu na poparcie deklarowane przez masonów i masonki dla prawa do aborcji, swobodnego dostępu do antykoncepcji, prawa do zmiany płci lub po prostu prawa do rozwodu.

Społeczności przywiązane do archaicznych wartości mają trudności z pogodzeniem się ze zmianami i rozwojem współczesności. Możemy zaobserwować, jak zamykają się w dogmatyzmie, który bardzo często ma niewiele wspólnego z uznawanymi świętymi księgami, lecz ma raczej na celu indoktrynację ludzi.

W dzisiejszych czasach francuskie obediencje wolnomularskie przyjmują różne stanowiska, choć z punktu widzenia fundamentalnych spraw pozostają zgodne.

Dzielą się one na dwie główne grupy: na te, które pracują nad samodoskonaleniem się jednostki oraz na te, które pracują nad ulepszaniem ludzkości…

czytaj dalej na stronie GLCS

 

Trzy pokolenia wolnomularzy w jednej loży

(źródło: zespół wolnomularstwo.pl, 16.02.2018)

 

Pod koniec zeszłego roku, 3 listopada, w australijskiej loży Copernicus nr 246 doszło do niecodziennego wydarzenia. Miała miejsce inicjacja pana Dominika Stankiewicza, który tym samym dołączył do swojego ojca: Brata Marcina Stankiewicza i dziadka: Brata Mirka Stankiewicza. W ten sposób loża wzbogaciła się o przedstawiciela trzeciego pokolenia tej samej rodziny.

Gdy Czcigodny Mistrz – Brat Barry Burr otworzył wypełnioną po brzegi lożę, przekazał młotek Bratu Marcinowi, by umożliwić mu przeprowadzenie inicjacji swojego syna.

Ceremonia została dodatkowo wzbogacona dzięki muzyce (na żywo i z nagrań), nad którą czuwał Mistrz Harmonii – Brat Cooper Allan, oraz dzięki odpowiednio wyreżyserowanemu użyciu światła wielkiej ilości świec.

Szczególnie wzruszającym momentem było włączenie się w pewnym momencie do rytuału Brata Mirka, czyli dziadka nowoinicjowanego Dominika.

W rytuale wzięło też udział szczególnie wielu młodych wolnomularzy.

Uczestniczył również Brat Allan Thomas z St Andrews Lodge No. 19 – będącej dla Copernicus Lożą Matką. Pod koniec prac Brat Allan musiał zastąpić na stanowisku Drugiego Dozorcy Brata Luke’a Tonkina, który miał dobre usprawiedliwienie by w trybie pilnym opuścić spotkanie – rozpoczął się poród jego córki Grace Marie…

To było bardzo wyjątkowe spotkanie wolnomularskie!

 

Wolnomularska rodzina StankiewiczówCzcigodny Mistrz Robert Parsons (drugi od lewej) w czasie agapy,
w towarzystwie trzech pokoleń wolnomularzy loży Copernicus

 

Polska Federacja LDH nawiązała oficjalne relacje z „Wielkim Wschodem Rzeczypospolitej Polskiej”

(źródło: zespół wolnomularstwo.pl, 13.10.2018)

 

Dziś po południu związana z WWRP „Rzeczpospolita Wolnomularska” poinformowała na swojej stronie, że w dniu wczorajszym „po raz pierwszy dwie obediencje działające na terenie naszego kraju zawarły wzajemny i bezpośredni układ”. Redaktor serwisu dodaje, że „wydarzenie to jest znaczącym przełomem w historii odradzającego się liberalnego wolnomularstwa w Polsce”.
My natomiast sądzimy, że Polska Federacja Le Droit Humain uznając – jako jedyna regularna formacja wolnomularska – nowopowstały „Wielki Wschód Rzeczypospolitej Polskiej” dała wyraz masońskiej tolerancji i filantropii, natomiast WWRP zyskał niepowtarzalną szansę, by dzięki kontaktom z obediencją, która odrodziła się w 2002 roku, lecz korzeniami sięga lat przedwojennych, doświadczyć historii i współczesności pracującego regularnie / rytualnie wolnomularstwa.

 

Nowe zabytki masońskie Muzeum w Kętrzynie

(ONET Olsztyn, 24.01.2018)

Muzeum im. Wojciecha Kętrzyńskiego w Kętrzynie zakupiło cenne zabytki pochodzące z wyposażenia dawnej loży masońskiej, która istniała w tym mieście w latach 1818-1935. Są wśród nich kielichy i inne przedmioty związane z rytuałem i symboliką masonerii.
Jak poinformowała dyrektor kętrzyńskiego muzeum Daria Zecer, nabytki pochodzące z wyposażenia dawnej loży masońskiej “Do trzech bram świątyni” będzie można oglądać przez najbliższy miesiąc na wystawie zorganizowanej z okazji 660-lecia miasta…

czytaj więcej na ONET OLSZTYN:

Muzeum w Kętrzynie zakupiło zabytki związane z masonerią

UGLE: dokonuje się mylnej interpretacji

(źródło: FREEMASONRY.network – polski portal anglojęzyczny)

 

UGLE (Wielka Zjednoczona Loża Anglii) zamieściła oświadczenie zatytułowane “Enough is enough” (“dosć znaczy dość”)  w trzech brytyjskich dziennikach, twierdząc, że stała sie ofiarą niewłaściwej interpretacji.

Chodzi o przetaczającą się od kilku dni przez media falę oskarżeń wobec wolnomularstwa w związku z raportem pisma The Guardian na temat dwóch lóż działających w Westminsterze, jakoby skupiających członków brytyjskiego parlamentu, wpływowych dziennikarzy, oraz członków zespołów prasowych.

Dr David Staples, rzecznik Wielkiej Zjednoczonej Loży Anglii napisał: “Bycie wolnomularzem nie kłóci się ze sprawowaniem mandatu posła. – Wbrew obiegowemu mniemaniu, przynależność do masonerii pomaga w pełnieniu służby publicznej”. I dodaje “Nasi członkowie nie powinni czuć się niezasłużenie stygmatyzowani. Żadna inna organizacja by na to nie pozwoliła i nasza również”.
Zapowiedział jednocześnie, że wolnomularze w najbliższym czasie rozpoczną serię otwartych spotkań by udowodnić, że nie są tajnym stowarzyszeniem.

 

Czy Rihanna należy do masonerii?

(źródło: FREEMASONRY.network – polski portal anglojęzyczny) 

 

Senegal: 30 islamskich organizacji oskarżyło piosenkarkę o to, że “należy do Iluminatów, czyli gałęzi wolnomularstwa”. Czy Rihanna należy do masonerii?

Rihanna zaplanowała uczestnictwo w konferencji prasowej w Senegalu, w zwiazku z jej rolą ambasadorki Globalnego Partnerstwa dla Edukacji.
Gwiazda muzyki pop z Barbados ma w piątek, wraz z prezydentem Francji – Emmanuelem Macronem, wziąć udział w konferencji poświęconej edukacji w krajach Afryki Zachodniej.
Została jednak uznana za persona non grata przez grupę senegalskich organizacji religijnych, która oskarżyła ją o zamiar promowania homoseksualizmu, w zmowie z masonerią.
Stowarzyszenie około 30 organizacji islamskich o nazwie “Nie dla wolnomularstwa i homoseksualizmu” poprosiło rząd o odwołanie tej wizyty.
“Rihanna tego nie ukrywa: naeży do Iluminatów, gałęzi masonów”, powiedział rzecznik stowarzyszenia Cheikh Oumar Diagne, który – jak się wydaje – zapoznał się z jedną z internetowych teorii spiskowych na temat wierzeń Rihanny …

*Zdjęcie: Epsilon/Getty Images / The Guardian