Whoopi Goldberg w bluzie masonów Prince Hall

źródło: FREEMASONRY.network, 28 stycznia 2021

Whoopi Goldberg przeprosiła fanów po tym, jak we wtorkowym odcinku programu The View (26 stycznia) założyła masońską bluzę z emblematami masonerii Prince Hall.

Podczas środowej emisji programu na żywo, aktorka odniosła się do oburzenia, jakie wywołała w mediach społecznościowych, mówiąc: “Zanim przejdziemy do programu, pozwólcie mi przeprosić. Wczoraj miałam na sobie bluzę, która najwyraźniej zdenerwowała wielu ludzi, nie było to moim zamiarem.

Whoopi Goldberg nie powiedziała jednak, czy łączą ją jakieś więzi z masonerią typu Prince Hall (męską gałęzią wolnomularstwa, do której pierwotnie mogli należeć jedynie afroamerykanie), czy też OES – Order of the Eastern Star (jej żeńskim odpowiednikiem).

Wolne Polki – wolnomularki

źródło: Profil FB Wolnomularza Polskiego, 19 stycznia 2021

W książce (…), wydanej z okazji 100-lecia uzyskania przez Polki równych praw politycznych, zamieszczono dwa artykuły dotyczące masonerii kobiecej. Anna Kargol pisze o kobietach w ruchu wolnomularskim II Rzeczpospolitej a Mirosława Dołęgowska-Wysocka o współczesnych polskich masonkach z lóż Prometea i Gaja Aeterna.

Poniżej informacje od Wydawcy:

Ruch emancypacyjny Polek rozwijał się w XIX stuleciu w kręgach inteligenckich, które wzięły na siebie misję mozolnego torowania drogi postępowym ideom i przemianom społecznym. Z natury rzeczy oddźwięk znajdowały w szczególności w środowiskach wielkich miast (w Warszawie, Wilnie, Krakowie, Lwowie, w dużo mniejszym stopniu w Poznaniu). W miastach tych, dzięki łatwiejszemu dostępowi do książek, ówczesnej prasy i międzyludzkich kontaktów, łatwiej było też krzewić nieobyczajne (a czasem gorszące) poglądy na równouprawnienie kobiet w społeczeństwie. Organizacje kobiece na ziemiach polskich różniły się, co oczywiste, charakterem działalności, począwszy od prezentujących różne odcienie polityczne, przez oświatowe i zawodowe, do charytatywnych i przykościelnych włącznie. Nie wszystkie wszakże swą działalność motywowały względami patriotycznymi czy kwestiami emancypacyjnymi. W literaturze polskiej panuje jednak opinia, że nawet te, które programowo odżegnywały się od nurtów emancypacyjnych, przez sam fakt, że organizowały się i jednoczyły wokół jakiegoś celu, to już była nowość, ponieważ tworzyły pewną formę kobiecej wspólnotowości.

Georges Serignac – nowy Wielki Mistrz WWF

źródło: wolnomularstwo.pl, 17.01.2021

Georges Serignac został wybrany Wielkim Mistrzem Wielkiego Wschodu Francji (GODF), największej francuskiej obediencji. Ze względu na pandemię wybory Wielkiego Mistrza odbyły się kilkumiesięcznym opóźnieniem. Serignac zastąpi Jeana-Philippe’a  Hubscha, który kierował pracami Wielkiego Wschodu Francji od sierpnia 2019 roku. Serignac był dotąd członkiem Rady Zakonu, pierwszym zastępcą Wielkiego Mistrza do spraw Wewnętrznych.

Nowy Wielki Mistrz ma 67 lat i jest z zawodu weterynarzem. Pracuje w departamencie Val-d’Oise. Jest ojcem czwórki dzieci. Jego wybór został dokonany większoscią wybrany 31/37 głosów Rady Zakonu WWF.

Wielki Wschód Francji tworzy około 1500 lóż zrzeszajacych co najmniej 50 tys. osób – braci i sióstr.

Atak na Kapitol – oświadczenie Wielkiego Mistrza

Oświadczenie Wielkiego Mistrza Masonów z Karoliny Północnej w sprawie ataku terrorystycznego na budynek Kapitolu Stanów Zjednoczonych
8 stycznia 2021


Bracia: Ruch, który zaatakował Kongres i późniejsze powstanie, które pochłonęło serce demokracji, którą kochamy, to ohyda. Jako odpowiedzialni obywatele i uczciwi masoni, wiemy i potwierdzamy, że w naszych sercach i w naszym społeczeństwie nie ma miejsca na nienawiść, bigoterię czy uprzedzenia. Działania, które zostały podjęte w Waszyngtonie 6 stycznia, nie wzięły się z miłości do kraju czy patriotyzmu – ale z nienawiści i nietolerancji wobec innych. Z naszych nauk i rytuałów wiemy, że naszym obowiązkiem jest szerzenie światła wiedzy, zrozumienia i współczucia, które wyplenią ignorancję, paranoję i samourojenia.
W masonerii nie ma miejsca na ekstremizm. W masonerii nie ma miejsca na intencjonalną ignorancję. W masonerii nie ma miejsca na nietolerancję.
Przynależność lub członkostwo w jakiejkolwiek organizacji, która stara się podważać integralność naszego narodu, dzielić ludzi ze względu na kolor ich skóry, orientację lub religię albo promować dobro jednej grupy ludzi kosztem innej, jest odrażająca dla instytucji i założeń masonerii. Nie można być masonem i być w zgodzie z jakimikolwiek wywrotowymi stowarzyszeniami, takimi jak Ku Klux Klan, Proud Boys, QAnon, Neonazistami, lub z jakąkolwiek inną krajową grupą terrorystyczną, ekstremistycznym stowarzyszeniem, lub ruchem białej supremacji, który dąży do promowania jednych ludzi i punktu widzenia wbrew innym za pomocą wrogich środków.
Pamiętajcie, jako masoni, każdy człowiek ma prawo do waszych szlachetnych urzędów. Macie czynić dobro wszystkim.
Wzywam wszystkich członków Wielkiej Loży Starożytnych, Wolnych i Uznanych Masonów Północnej Karoliny do wykorzenienia tego raka ze społeczeństwa, a szczególnie z naszej własnej instytucji. Jesteśmy lepsi niż to i będziemy nadal służyć temu narodowi jako promotorzy pokoju, zrozumienia i zadumy. Czuję nieustanną pociechę – a i wy wszyscy powinniście nabrać otuchy przez fakt, że to braterstwo jest wspólnotą budowniczych mostów – tych, którzy dążą do poprawy społeczeństwa.
Wchodząc w Nowy Rok, wzywam was wszystkich, byście byli współczujący, uważni i otwarci na nowe idee i różne punkty widzenia. Nasz świat się zmienia, a my mamy przed sobą szansę na jego poprawę poprzez dobre uczynki i przemyślane zaangażowanie.
Żyjcie w pokoju i niech Bóg miłości i pokoju raduje się mieszkaniem z Wami i błogosławi Was.


Szczerze i po bratersku,
R.David Wicker, Jr.
Wielki Mistrz

Wspólnie raźniej mimo pandemii

źródło: hiram.be, 28 października 2019

Poniżej załączamy tłumaczenie fragmentu ciekawego wywiadu z Wielkim Mistrzem Wielkiego Wschodu Francji, J.P.Hubsch’em. Podziękowania dla Pierre Quamiegne za tłumaczenie.

“Paradoksalnie, kryzys sanitarny został wykorzystany do zespalania francuskiej masonerii. Wielkie potęgi zgromadziły się bardzo szybko, aby mieć wspólną reakcję na te nieznane nam wydarzenia, które odkrywaliśmy. Pozwoliło nam to wspólnie zastanowić się, ponieważ nie chcieliśmy, aby w masońskim krajobrazie panowała kakofonia.

Nie chcieliśmy, aby niektóre świątynie były otwarte w Wielkim Wschodzie a zamknięte w Wielkiej Loży lub na odwrót, i z innymi jeszcze stanowiskami w DH lub w innych obediencjach. Dużo razem pracowaliśmy i nadal to robimy. To znacznie wzmocniło relacje pomiędzy Wielkimi Mistrzami i Wielkimi Mistrzyniami głównych Obediencji. To jest pozytywna strona tego kryzysu, ponieważ było ważne w obliczu sytuacji tak bezprecedensowej, żeby masoneria pokazała wspólną twarz i wizerunek.

Interesujący efekt uboczny pojawił się w szczególności w toczących się obecnie dyskusjach na temat “prawa stojącego na straży zasad republikańskich”. Istnieje spójność między obediencjami, która była być może mniej widoczna wcześniej, w tym w sposobie przygotowywania spotkań z przedstawicielami państw, ministrów i administracji. “

Wirtualne spotkanie 750 wolnomularzy

źródło: Profil FB loży Konstytucja 3 Maja LDH, 20.12.2020

19.12.2020 miało miejsce spotkanie online, na którym dyskutowało 750 Braci i Sióstr z naszego Zakonu. Jesteśmy wdzięczni Federacji Kolumbijskiej i Federacji Paragwajskiej za zorganizowanie tego przedsięwzięcia… 

przeczytaj więcej na profilu FB loży Konstytucja 3 Maja LDH:

98 rocznica zabójstwa prezydenta Narutowicza

źródło: wolnomularstwo.pl, 16.12.2020

Wczoraj w godzinach wieczornych delegacja polskich wolnomularzy i wolnomularek złożyła kwiaty pod warszawskim pomnikiem Gabriela Narutowicza – pierwszego prezydenta Rzeczypospolitej, zamordowanego pięć dni po objęciu urzędu. Zabójstwo to było wynikiem potężnej kampanii nienawiści, zorganizowanej przez środowiska nacjonalistyczno-klerykalne.

Gabriel Narutowicz był wolnomularzem, członkiem warszawskiej loży Wolność Przywrócona (wówczas należącej do Wielkiej Loży Narodowej Polski.

Jedna z wiązanek została złożona w imieniu tej loży (obecnie w strukturach Wielkiego Wschodu Polski)

Przeczytaj więcej:

12/13 grudnia – Noc Narodzin Światła

źródło: wolnomularstwo.pl, 12.12.2020, loża Wolnośc Przywrócona WWP

Noc ta wypada na przełomie 12 i 13 grudnia (dawniej na Gwiazkę). Czemu miałaby być dla nas szczególnie ważna? Zacznijmy od patronki – wbrew pozorom ma to znaczenie.

Młoda dziewczyna o imieniu Łucja (łac. Lucia, świetlista, niosąca światło, od słowa lux) 13 grudnia 1056 AUC, lub jak kto woli 303 roku od narodzin Chrystusa, została ścięta za bycie chrześcijanką. Reszta historii jest podobnie radosna i bezkrwawa jak na dobrą hagiografię przystało. Dziewczę po przyjęciu wiary w Zbawiciela, stwierdziło, że poświęci mu i cnotę, odrzuciło zatem zaloty adoratora chcącego pojąć ją za żonę. Rozeźlony adorator zadenuncjował ją prokonsulowi, rezydującemu w Syrakuzach. Tenże postanowił wykurować wiarę w jednego boga rozpustą i przymusowo posłał Łucję do lupanaru. Ta pozostała nieugięta w swej wierze, niemniej by się oszpecić wydłubała sobie oczy, które zresztą ponoć cudownie odrosły – polecam te oczy łaskawej pamięci braci. Leczenie rozpustą nic nie dało, wskutek czego Łucję ścięto jako przypadek beznadziejny.

Jeszcze jeden szczegół z życia Łucji jest ważny – dożywiała swych braci i siostry w wierze mieszkających w katakumbach, by jednak unieść więcej jedzenia, wkładała na głowę obręcz ze świecami.

Myślę, że trzy szczegóły – imię, oczy i świece – naprowadziły braci na trop znaczenia tego dnia. 

Gdy Łucja kładła głowę pod topór właśnie nadchodziło przesilenie zimowe (na początku naszej ery wypadało 25 grudnia) i wszyscy przygotowywali się do tego wydarzenia. Echa tych przygotowań pozostały w kulturze niemal wszystkich krajów. Dzień św. Łucji to dzień światła – 12 dni później to światło nadchodzi z narodzinami boga, nieważne Mitry, Jezusa czy choćby Ozyrysa. Tak samo Łucja po prostu trafiła w datę ze swoim imieniem – święta godowe, sabaty czarownic, saturnalia lub inne obchody zaczynano z pewnym wyprzedzeniem w stosunku do przesilenia, by z momentem jego nadejścia urządzić kulminację.

Teraz przejdźmy do nas samych – masonów. Związek jest oczywisty. Mniej domyślnym spieszę wyjaśnić, że nie chodzi o sabaty czarownic a o światło. Na dniu św. Łucji zaczyna się świętowanie przyjścia światła, 9 dni później (bo przesilenie jest 21 lub 22 grudnia) dzień znów zaczyna się wydłużać. Dla masonów ważny jest moment, gdy światło zaczyna wygrywać z ciemnością, symboliczny tryumf życia nad śmiercią, porządku nad chaosem.

W wierzeniach ludowych to 13 grudnia był najdłuższą nocą w roku. Przed zmianą kalendarza na gregoriański dzień św. Łucji przypadał na czas przesilenia zimowego. 

Do dziś w wielu krajach obchodzi się święto światła, szczególnie popularne jest w Skandynawii. Dla masonów święto to jest z podanych wyżej względów niezwykle ważne. W końcu układ loży i podstawowa jej symbolika opiera się na świetle, jej celem zaś jest oświecenie, wyprowadzenie z ciemności. Pisałem o tym zresztą w jednej ze swych desek. W końcu, dla nas wszystko jest symbolem, nie przejmujmy się zatem astronomiczną nieścisłością.

Wspomniałem o sabatach czarownic – związki z kultem światła, a co za tym idzie, płodności, są oczywiste. Bardziej dla nas istotna jest magiczność tego dnia, dzień ten otwiera bowiem wrota do tego co ukryte, odrodzenie światła pozostaje w ścisłym związku z ukrytymi dla naszych przodków mechanizmami świata, do których w takie szczególne dni uzyskiwali dostęp.

Noc z 12 na 13 grudnia jest też ważna dla Polski – nie wdam się w oceny stanu wojennego, jednak fakt ten warto zanotować. Nie wiem jedynie, czy związek z czarownicami i pradawnymi kultami był tu zamierzony.

Deska wygłoszona na pracach loży Wolność Przywrócona, 13 grudnia 6006 r.p.ś.

Zmiany w Instytucie Sztuka Królewska w Polsce

źródło: Wolnomularz Polski (profil FB)

Zakończyło się Walne Zgromadzenie Instytutu Sztuka Królewska w Polsce. Z funkcji przewodniczącego ustąpił prof Tadeusz Cegielski, który szefowal Instytutowi od 2012 r. Został wybrany na przewodniczącego komisji rewizyjnej. Nowym przewodniczącym został Piotr Rosiński, wydawca monumentalnego dzieła Symbolika masońska trzeciego tysiąclecia (2020). Zgromadzeni wirtualnie uczcili pamięć Małgorzaty Misiuny, długoletniej członkini zarządu i skarbniczki ISK. Brat – profesor Tadeusz, dziękując wielu osobom za pracę dla Instytutu, zaprosił wszystkich na stosowną uroczystość już po zakończeniu pandemii. O planach…

przeczytaj więcej na profilu FB Wolnomularza Polskiego:

Wolnomularz Polski nr 69 jeszcze w tym roku 2

100/10 lat Rady Najwyższej Polski

źródło: wolnomularstwo.pl, 05.11.2020

W dniu 5 listopada 2010 roku delegacja Rady Najwyższej 33 i Ostatniego Stopnia Rytu Szkockiego Dawnego i Uznanego Wielkiej Loży Włoch, pod młotkiem Wielkiego Suwerennego Komandora, Wielkiego Mistrza WLW, Br. Luigi Prunetiego, w sposób uroczysty ukonstytuowała dziewięcioosobową Radę Najwyższą Polski 33 i Ostatniego Stopnia RSDiU, co zostało potwierdzone stosownym Patentem.

Rada Najwyższa utworzona 5 listopada 2010 jest pierwszą w historii Polski związaną z wolnomularstwem liberalnym (romańskim), ale też jednocześnie – na równi z Radą Najwyższą powiązaną obecnie z WLNP – bezpośrednią spadkobierczynią Rady Najwyższej powołanej w Polsce w roku 1920 również przez Radę Najwyższą Wielkiej Loży Włoch (wówczas powiązanej z wolnomularstwem konserwatywnym).

A więc w tym roku wolnomularze Rytu Szkockiego świętują dwie bardzo ważne rocznice. Wspólna geneza stopni szkockich związanych z WLNP i WWP jest punktem wyjścia do możliwego zbliżenia między obu tymi nurtami wolnomularskimi w naszym kraju.